„Zbliżenie / Zoom” Izabelli Gustowskiej, Jolanty Marcolli w lokalu_30 w Warszawie

magazynszum.pl 1 rok temu

Zoom, jedna z podstawowych funkcji aparatu fotograficznego służąca do optycznego zbliżania widzianego obiektu, to tematyczny oraz symboliczny punkt wspólny dla twórczości Izabelli Gustowskiej i Jolanty Marcolli. Wystawa reprezentantek neoawangardy i sztuki mediów lat 70. to próba przyjrzenia się i zbliżenia postaw twórczych tych dwóch artystek..

Izabella Gustowska i Jolanta Marcolla należą do pokolenia debiutującego w latach 70. Ich wczesna twórczość wiąże się z początkami wpływu myśli feministycznej na sztukę. Obydwie studiowały w tym samym czasie – jedna w Poznaniu, druga we Wrocławiu. Ich ścieżki życiowe nigdy się nie zeszły, choć ich prace spotkały się za sprawą Kunst mit Eigen-Sinn. Aktuelle Kunst von Frauen w wiedeńskim MuMoK-u. Zainicjowana w 1985 roku przez VALIE EXPORT wystawa była manifestem ówczesnej sztuki feministycznej, w której udział wzięły m.in. Miriam Cahn, Sophie Calle, Helen Chadwick, Valie Export, Isa Genzken, Jenny Holzer, Barbara Kruger, Maria Lassnig, Ulrike Rosenbach, Cindy Sherman, Nancy Spero, Rosemarie Trockel oraz Izabella Gustowska i Jolanta Marcolla.

widok wystawy „Zbliżenie / Zoom" Izabelli Gustowskiej, Jolanty Marcolli w lokalu_30 w Warszawie, fot. Bartosz Górka, dzięki uprzejmości galerii lokal_30
widok wystawy „Zbliżenie / Zoom" Izabelli Gustowskiej, Jolanty Marcolli w lokalu_30 w Warszawie, fot. Bartosz Górka, dzięki uprzejmości galerii lokal_30
widok wystawy „Zbliżenie / Zoom" Izabelli Gustowskiej, Jolanty Marcolli w lokalu_30 w Warszawie, fot. Bartosz Górka, dzięki uprzejmości galerii lokal_30
widok wystawy „Zbliżenie / Zoom" Izabelli Gustowskiej, Jolanty Marcolli w lokalu_30 w Warszawie, fot. Bartosz Górka, dzięki uprzejmości galerii lokal_30

Obydwie artystki wykorzystywały w swojej sztuce wizerunek – zarówno swój, jak i innych kobiet. Potrzebę opowiedzenia o sobie poprzez ciała, twarze lub ich fragmenty współdzieliły z innymi twórczyniami aktywnymi w latach 70.: Natalią LL, Ewą Partum, Teresą Tyszkiewicz. Na kobiecych sylwetkach przeprowadzały wizualne, wyrastające z konceptualizmu eksperymenty w poszukiwaniu formalnych i autotematycznych jakości. Przejmowały inicjatywę i tworzyły sztukę na własnych zasadach, rejestrując codzienną rzeczywistość i na stałe wpisując ją w obszar aktywności artystycznej.

Jolanta Marcolla jest bohaterką niemal wszystkich swoich prac fotograficznych i filmowych, będąc zarówno podmiotem, jak i przedmiotem swoich twórczych poszukiwań. Choć jej prace wyrastają z tradycji konceptualnej, artystka skupia się również na analizie wizerunku w kontekście obyczajowym i społecznym, związanym z wpływem mediów na samoświadomość kobiety. Mimo, iż ciało w PRL-owskiej Polsce nie było poddane aż takiej komercjalizacji jak w krajach kapitalistycznych, to przekaz płynący z łamów ówczesnych magazynów i poradników również narzucał ściśle określony kanon urody oraz modę. Marcolla, z ironią i charakterystycznym dla siebie poczuciem humoru, odnosi się do obecnych w mediach porad, jak optycznie powiększyć usta, jak zrobić maseczkę z ogórka, jak prostym sposobem zakręcić na czole filuterne loczki. Nie sposób odmówić Jolancie Marcolli talentu aktorskiego – potrafi stworzyć wiele charakterystycznych, żywych postaci, które wyglądają i zachowują się odmiennie, choć środki podjęte w procesie kreacji są skromne i ograniczają się do makijażu, fryzury czy wyrazu twarzy.

widok wystawy „Zbliżenie / Zoom" Izabelli Gustowskiej, Jolanty Marcolli w lokalu_30 w Warszawie, fot. Bartosz Górka, dzięki uprzejmości galerii lokal_30
widok wystawy „Zbliżenie / Zoom" Izabelli Gustowskiej, Jolanty Marcolli w lokalu_30 w Warszawie, fot. Bartosz Górka, dzięki uprzejmości galerii lokal_30
widok wystawy „Zbliżenie / Zoom" Izabelli Gustowskiej, Jolanty Marcolli w lokalu_30 w Warszawie, fot. Bartosz Górka, dzięki uprzejmości galerii lokal_30
widok wystawy „Zbliżenie / Zoom" Izabelli Gustowskiej, Jolanty Marcolli w lokalu_30 w Warszawie, fot. Bartosz Górka, dzięki uprzejmości galerii lokal_30

Prezentowane na wystawie prace Izabelli Gustowskiej pochodzą z serii Względne cechy podobieństwa. Artystka, sama mająca brata bliźniaka, dała w nim wyraz fascynacji fizycznym podobieństwem. Tytułowa “względność” dotyczy emocjonalnych i charakterologicznych różnic między bliźniętami. Tak, jak Jolanta Marcolla poddaje reżyserii swój własny wizerunek, tak Izabella Gustowska w subtelny i czuły sposób portretuje swoje modelki: słynne Wichnę i Hankę, siostry Krajewskie, starszą siostrę Lulę, duchową “bliźniaczkę z wyboru” Krystynę Piotrowską oraz samą siebie. Dziewczynki i kobiety z jej grafik i filmów pozostają sobą, w naturalny sposób odgrywając powierzone role: pokazują języki, robią miny, stroszą włosy, szczerzą zęby, wykonują lustrzane gesty. Dzięki temu wyrywają się z okowów bycia ładną i grzeczną. Bawią się przyprawiając sobie wąsy, tworząc rzeźbiarskie odciski fragmentów swoich ciał lub stykając się ze sobą, czego efektem jest cielesna monotypia. Wciąż są razem, podwójne, a zarazem pojedyncze, świadome obiektywu, zbliżenia/zoomu, i jednocześnie ignorujące go poprzez intensywne skupienie na sobie samych. Towarzyszy im ich czuła przewodniczka, przyjaciółka i siostra, Izabella Gustowska.

widok wystawy „Zbliżenie / Zoom" Izabelli Gustowskiej, Jolanty Marcolli w lokalu_30 w Warszawie, fot. Bartosz Górka, dzięki uprzejmości galerii lokal_30
widok wystawy „Zbliżenie / Zoom" Izabelli Gustowskiej, Jolanty Marcolli w lokalu_30 w Warszawie, fot. Bartosz Górka, dzięki uprzejmości galerii lokal_30

Spotkanie Izabelli Gustowskiej i Jolanty Marcolli nie jest przypadkowe, choć niesie w sobie coś z eksperymentu. Z punktu widzenia formalnego ich prace znacznie się od siebie różnią. Gustowska od początku swojej aktywności posługuje się dużym formatem – jej bazujące na fotografii barwne grafiki konfrontują odbiorcę z przedstawioną w skali 1:1 kobiecą postacią. Marcolla przeciwnie, pozostaje przy zwykle niewielkich i intymnych, czarno-białych odbitkach. Zbliżenie do siebie tych dwóch skali sprawia, iż w obiektywie, jakim jest ta wystawa, jeszcze wyraźniej widać cechy charakterystyczne dla twórczości obydwu artystek. Zdobywając widzialność w męskocentrycznym świecie sztuki lat 70. i 80., odzyskiwały one miejsce dla wizerunku kobiety tworzonego na jej własnych zasadach. Robiły to z lekkością i humorem, pracując i bawiąc się zarazem.

W trakcie trwania wystawy 7.10.2023 w lokalu_30 odbędzie się XXIX SemFem: Nowa zbiorowość – o dzisiejszych perspektywach na sztukę kobiet lat 70. XX w.

Idź do oryginalnego materiału