— W sensie jesteś jego żoną? — W najprostszym znaczeniu tego słowa. Przynajmniej w świetle prawa – mogę choćby pokazać pieczątkę w dowodzie. Ślubnego świadectwa akurat ze sobą nie mam, wybacz – powiedziała kobieta, podtrzymując jedną ręką wyraźnie zaokrąglony brzuch. *** — Córeczko, za tydzień wyjeżdżam na kontrakt. Tam słabo z zasięgiem, więc nie znikaj […]