Zarządca, innowator i filantrop, czyli rzecz o Franzu Pielerze

nieustanne-wedrowanie.pl 3 tygodni temu

Większość moich tekstów dotyczy miejsc. Czasem są to wytwory pracy ludzkich rąk, czasem otaczająca nas przyroda – ta pierwotna lub ta powracająca w miejsca, gdzie przez dekady pracowały zakłady przemysłowe. Tak, jak niezbyt dobrze czuję się w tłumie, tak rzadko kiedy dotykam tematu biografii. Są wszakże twórcy specjalizujący się w tym zakresie, pieczołowicie rekonstruujący każdy detal z życia opisywanych postaci. Tyle tylko, iż pewne rozdziały śląskiej historii, o których tak kocham pisać, nigdy nie zostałyby napisane, gdyby nie działalność wybitnych jednostek. Ludzi, którzy swoją mądrością, zaangażowaniem i charyzmą wpłynęli na rozwój społeczeństwa, kultury i przemysłu. Losy osób tak zasłużonych, jak Franz Pieler, nie tylko ciekawią, ale i bezgranicznie wręcz inspirują!

Franz Pieler jest jedną z najważniejszych postaci w dziejach Rudy, dziś największej i najstarszej dzielnicy Rudy Śląskiej. Był pochodzącym z Westfalii inżynierem górniczym, pełnomocnikiem hrabiego Ballestrema oraz, mówiąc współczesnym językiem, CEO w hrabiowskich zakładach przemysłowych. Przyszedł na świat 11 maja 1835 roku w Arnsbergu, w katolickiej rodzinie intelektualistów. Jego ojciec, Franz Ignatz Pieler, był lokalnym historykiem i utytułowanym nauczycielem w gimnazjum. Sam Pieler ukończył gimnazjum w rodzinnym mieście 16 sierpnia 1854 roku, otrzymując świadectwo maturalne. Niespełna dwa lata później podjął dobrowolną, roczną służbę w armii pruskiej, którą odbył w Berlinie. Następnie postanowił kontynuować edukację, rozpoczynając studia górnicze. Mógł poszczycić się nie tylko dyplomem inżynierskim, ale i tytułem doktora.

Mauzoleum Pielerów na cmentarzu przy ul. Porębskiej w Rudzie

Sumienny pracownik i kochający ojciec

Mieszkając w Niemczech, Pieler konsekwentnie piął się po szczeblach kariery urzędniczej. W roku 1867 został mianowany przysięgłym górniczym (Berggeschworener), a jednocześnie nadzorcą kopalni w Burbach (Revierbeamter). Cztery lata później powierzono mu nadzór nad kopalniami w zagłębiu dillenburskim. 18 marca 1872 roku Franza Pielera mianowano dyrektorem okręgu górniczego (Bergmeister) w Dillenburgu, gdzie jednocześnie pełnił funkcję dyrektora szkoły górniczej (Bergschule Dillenburg). Rok później Pieler porzucił pracę w administracji państwowej na rzecz lepiej płatnych, ale często bardziej wymagających stanowisk w przedsiębiorstwach prywatnych. Prawdopodobnie w czasie pracy w okolicy Aachen Pieler skonstruował innowacyjną górniczą lampę spirytusową. „Franz Pielers Alkohol-Lampe” umożliwiała wykrywanie metanu i dwutlenku węgla w kopalniach. Miał też być autorem innych pionierskich rozwiązań, jak choćby metody wydobywania węgla z podsadzką piaskową.

Do mauzoleum można wejść przy specjalnych okazjach

Oprócz zawrotnej kariery zawodowej, Franz Pieler prowadził także udane życie rodzinne. Jego żoną była Emilie née Mathieu, z którą doczekał się sześciu synów i pięciu córek.

Ciężka praca popłaca

Rzetelność i sumienność Franza Pielera nie umknęła uwadze górnośląskiego potentata i prezydenta Reichstagu, hrabiego Franza von Ballestrema, który w 1885 zaproponował mu posadę zarządcy rodowego majątku. Hrabia, chcąc skupić się na działalności politycznej, powierzył zatem Pielerowi zawiadywanie zakładami przemysłowymi i nieruchomościami na terenie Rudy (dziś dzielnicy Rudy Śląskiej), Biskupic, Borsigwerk (dzisiejsze dzielnice Zabrza) oraz Pławniowic. Franz Pieler pozostał zarządcą hrabiowskiego majątku aż do śmierci, swoje zadania realizując nadzwyczaj solennie i z ogromną pieczołowitością.

Wnętrze mauzoleum Pielerów w Rudzie

Wizjoner, wynalazca…

Mówiąc dokładniej, Pieler przekształcił dobrze prosperujące przedsiębiorstwa w istną potęgę przemysłową. Wdrażając nowatorskie technologie, zwiększył wydobycie w kopalniach koncernu Ballestremów z 300 tysięcy ton do dwóch milionów ton rocznie, i to bez ingerencji obcego kapitału. Dbał o już istniejące kopalnie i huty, ale także przyczynił się do otwarcia nowych. To właśnie Franzowi Pielerowi Ruda zawdzięcza rozbudowę i modernizację kopalni „Brandenburg”, najstarszej kopalni węgla kamiennego na Górnym Śląsku, a także otwarcie kopalni „Castellengo” (1895) w Rokitnicy (dziś dzielnicy Zabrza), nazwanej na cześć oryginalnej siedziby rodowej Ballestremów.

Miasto Ruda Śląska dba o opis zabytków

…a także filantrop

Zarówno Franz Pieler, jak i hrabia von Ballestrem mieli świadomość, iż zysk i rozwój przedsiębiorstw byłyby niemożliwe bez ciężkiej pracy setek robotników. Dlatego też postanowili oni zadbać o warunki bytowe swoich pracowników. Mieszkanie w chatach z klepiskiem, czyli standardowa sytuacja lokalowa rodziny robotniczej w drugiej połowie dziewiętnastego wieku, oznaczało ciągłe choroby, brak siły fizycznej, skrócony czas życia, a także wysoką śmiertelność wśród dzieci. Aby podnieść komfort życia pracowników, właściciele zakładów przemysłowych decydowali się na budowę osiedli i kolonii robotniczych. Na potrzeby pracowników koncernu hrabiego Ballestrema wzniesiono, między innymi, kolonie i osiedla „Carl Emanuel” (dzisiejsze „Karmańskie”), „Glückauf” („Szczęść Boże”), „Dorf Ruda” oraz „Rudahammer” (Rudzka Kuźnica). Oprócz budynków mieszkalnych, do których stopniowo doprowadzano kanalizację i elektryczność, w rejonie osiedli funkcjonowały przedszkola, szkoły i placówki handlowe. Pieler nadzorował również budowę ufundowanego przez hrabiego Ballestrema kościoła parafialnego pod wezwaniem świętego Józefa (1902-1904).

Odnowione mauzoleum Pielerów na cmentarzu w Rudzie

Człowiek odchodzi, osiągnięcia żyją dalej

W czasie ćwierćwiecza zarządzania dobrami Ballestremów przez Franza Pielera, liczba ludności w Rudzie wzrosła z 7500 do 18 000. Pod koniec XIX wieku część Rudy została zelektryfikowana jako jedno z pierwszych miast w całej Europie, a także pierwsze na terenie dzisiejszej Polski. Pieler był także pionierem w kwestii ratownictwa górniczego. To właśnie jemu zawdzięczamy uruchomienie w 1908 roku pierwszej placówki tego rodzaju na terenie wschodniego Górnego Śląska, w Bytomiu. Okręgowa Stacja Ratownictwa Górniczego działa do dziś. Za swoje wybitne osiągnięcia, Franz Pieler został uhonorowany złotym medalem (1897) przez cesarza Niemiec i króla Prus, Wilhelma II. W 1900 ten sam władca mianował go „Königlicher Geheimer Bergrat”, czyli „tajnym królewskim radcą górniczym”. W celu uczczenia tak znakomitej okazji, hrabia von Ballestrem podarował Pielerowi złoty pyrlik obsadzony szlachetnymi kamieniami, dziś eksponowany w muzeum górniczym w Bochum.

Bez Franza Pielera i hrabiego von Ballestrema nie byłoby zabudowy dzisiejszej Rudy

Na wieczność w Rudzie

Franz Pieler zmarł w 1910 roku. Wynalazca, jego żona oraz syn Adolf zostali pochowani na rudzkim cmentarzu przy ulicy Porębskiej, w mauzoleum zaprojektowanym przez Hansa von Poellnitza. Był to architekt związany z rodem Ballestremów, który stworzył także, między innymi, dom dyrektora kopalni „Graf Franz” w Rudzie czy też budynek zarządu koncernu Balllestremów w Gliwicach. Fundatorami grobowca byli Ballestremowie. W czasie drugiej wojny światowej mauzoleum zostało częściowo zasypane, a później ulegało stopniowej degradacji.

Karmańskie, czyli osiedle Carl Emanuel w Rudzie

Remont mauzoleum rozpoczął się przy okazji setnej rocznicy obchodów śmierci hrabiego von Ballestrema. Szczątki Pielerów tymczasowo spoczęły w krypcie w sanktuarium świętego Józefa, by 10 kwietnia 2016 roku powrócić na swoje miejsce pochówku.

Wzór do naśladowania

Franz Pieler jest postacią, o której nie wolno nam zapomnieć. Dziś przypomina nam o nim nie tylko tablica informacyjna przy mauzoleum, ale, przede wszystkim, szereg wydarzeń edukacyjnych organizowanych przez stowarzyszenie TURuda. Pamiętajmy o zasłużonych nie tylko teraz, w okresie Święta Zmarłych, ale przez cały rok – nie jedynie poprzez myśli, ale także czyny, z których będą mogły być dumne kolejne pokolenia.

Pamięć o Franzu Pielerze pielęgnuje stowarzyszenie TURuda

Mieszkańcy aktywnie uczestniczą w proponowanych wydarzeniach
Idź do oryginalnego materiału