Dzwonię mamę i siostrę, iż przyjadą na sylwetkę oznajmił wieczorem trzydziestego grudnia mąż. Czy zdążysz wszystko przygotować? Wreszcie te upragnione dni wolne! westchnęła Zuzanna, zsiadając na pufę w przedpokoju i zrzucając buty. Całe dziesięć dni przed nami. Rozciągnęła się, odczuwając, jak napięte mięśnie powoli się rozluźniają, i w myślach uśmiechnęła się na myśl o tym, […]