Zaprogramuj się na nowo ...

jolanta67.blogspot.com 2 tygodni temu

Nic nie dzieje się bez przyczyny, choć może być ona ukryta; rozluźnij się i odpręż dostatecznie długo, żeby przestać być pierdzielącym frajerem, a pewnie zdołasz dogrzebać się powodu.

Stephen King, Czarny Dom

"Dlaczego ciągle trafiam na takich palantów?". Myślisz sobie; no cóż, być może mam pecha lub nie potrafię gwałtownie oceniać drugiej osoby. Na ogół nie przyjdzie ci jednak do głowy, iż być może posiadasz pewne cechy lub jesteś pełna przekonań, które przyciągają takich facetów jak magnes. Wszystko, co w naszym życiu najważniejsze, dzieje się poprzez relacje, różne związki. A wiele z naszych problemów w związkach powstało w relacjach, które nas ukształtowały, czyli tych najwcześniejszych. Warto to sobie uświadomić. Niestety wiele związków opartych jest na komplementarności nerwic. W dużym uproszczeniu... Ludzie szukają takiego partnera (często nie świadomie), który zaspokoi ich potrzeby czytaj braki. To sprawia, iż z reguły przyciągają do siebie lub jak kto woli znajdują kogoś, kto też ma problemy, które pchają go w takie właśnie ramiona. Innymi słowy dobierają się na poziomie zaburzenia. Związki takie niestety oparte są na wzajemnym uzależnieniu. Partnerzy wzajemnie traktują się jako narzędzia do zaspokajania swoich potrzeb. Takie układy mogą być krótkotrwałe, ale mogą też trwać latami, to zależy czy dostają od drugiej strony to czego oczekują, chcą. Zależy też np. od tego jak dalece boją się samodzielnego życia. Jedno jest pewne : takie relacje nie są oparte na prawdziwym uczuciu. I jeżeli choćby realizowane są to wzajemne uzależnienie tylko się pogłębia i z czasem takie związki stają się strasznym wyniszczającym więzieniem, pułapką z której zainteresowani nie potrafią znaleźć wyjścia. Karuzele emocjonalne jakie sobie fundują w takich związkach sprawiają, iż tracą niejako możliwość jasnego oglądu rzeczywistości. Dochodzą do "ściany", zamieniają swoje życie w piekło. I choć nie potrafią ze sobą żyć to nie potrafią też żyć bez siebie. Wiem, dla zdrwych jednostek brzmi to absurdalnie, ale nie zmienia to faktu, iż nie są to wcale jakieś odosobnione przypadki. Niestety wchodzimy w związki ze schematami, wzorami, brakami emocjonalnymi i przekonaniami wyniesionymi z domu. I o ile są one destrukcyjne to niestety potrzebna jest nam terapia indywidualna. Dojrzałość- większości kojarzy się tylko z wiekiem ...tymczasem ona zaczyna się tak naprawdę od przyglądania się sobie tu i teraz. Analizowania siebie , odpowiedzialnego zaopiekowania się sobą. Krótko mówiąc, żeby móc siebie dać, trzeba siebie mieć... Warto więc zweryfikować swoje schematy, przyjrzeć się sobie, "poskładać siebie" ... dzięki czemu będzie można uniknąć powielania błędów i zbudować nową jakość naszych relacji. Znajomość siebie i praca nad sobą pozwalają trzymać na dystans ludzi, którzy mogą nas emocjonalnie skrzywdzić...



Idź do oryginalnego materiału