"Butterfly haircut" to subtelna, dziewczęca fryzura, która optycznie odejmie lat każdej kobiecie, a przy tym nada włosom sprężystości i objętości. Wszystko dzięki odpowiedniej stylizacji i specyficznemu cięciu. Sprawdź, na czym polega i komu najbardziej pasuje.
REKLAMA
Zobacz wideo Sworowska o krytyce siwych włosów. Takie też nosi Lidia Popiel. Modelka ma patent na hejterów
Fryzury półdługie i długie dla pań: Teraz królują "motylkowe włosy". Optycznie odmładzają
Romantyczne cięcie ma swoje początki w latach 70., nie ma się więc co dziwić, iż kojarzy się ze stylem retro. Obecne stylizacje jednak sprawiają, iż wygląda znacznie lżej i bardziej nowocześnie niż przed laty. "Motylkowe włosy" królują w zimowych trendach i są polecane na sylwestra. Cięcie jest zarazem subtelne i eleganckie. Pięknie prezentuje się na co dzień, ale i podczas ważnych uroczystości czy rodzinnych imprez. Ponadto nie wymaga długiego układania. Kluczowym elementem modnej fryzury są opadające warstwy, które najlepiej wykona nam doświadczony fryzjer w salonie kosmetycznym. Partie dolne są nieco dłuższe niż te górne, a część z nich musimy wywinąć na zewnątrz, by utworzyć charakterystyczne "skrzydła". Takie zagranie wizualnie dodaje objętości, a przy tym unosi rysy twarzy, optycznie ją odmładzając. Cięcie nie może się obejść bez grzywki, zakładanej na boki. To kwintesencja wygody i kobiecości. Zobacz, komu najbardziej pasuje.
Fryzury z grzywką na boki: Komu pasuje "butterfly haircut"?
"Motylkowa fryzura" jest niezwykle uniwersalna, ale niestety wykonamy ją jedynie na długich i średniej długości włosach. Najbardziej polecana jest dojrzałym kobietom, które chcą nieco wizualnie odjąć sobie lat. Dobrze sprawdzi się również u posiadaczek rzadkich włosów, gdyż dzięki warstwom nada im utraconej objętości. Nie będzie jednak dobrze wyglądać u kobiet o bardzo szczupłej i pociągłej twarzy, gdyż zaburzy proporcje. Koloryzacja, która pasuje najlepiej do "motylka" to oczywiście blond i naturalny brąz. Jasne włosy dodatkowo optycznie odmłodzą posiadaczkę fryzury. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by sięgnęły po nią brunetki. Nie zapominajmy jednak o dodaniu grzywki w stylu "curtain bangs". Kierujmy się przy tym zasadami, do jakiego kształtu twarzy będzie pasować podobne cięcie. Panie o wysokim czole mogą niekoniecznie chcieć je odkrywać rozłożoną na boki grzywką. Niemniej, jeżeli zastanawiasz się nad wizytą u fryzjera, poproś o "butterfly haircut". To cięcie, które zachwyca połączeniem stylu retro z nowoczesnością oraz dziewczęcym urokiem i niewymuszoną elegancją.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.