Zapisujesz tak imiona i nazwiska? Koreański przesąd mówi, iż to przynosi pecha

top.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: /123RF/PICSEL


Przesądy, rytuały i zabobony są częścią każdej kultury — niektóre z nich są znane jedynie w danym kraju, inne zyskały popularność na arenie międzynarodowej. Korea, która w ostatnim czasie m.in. dzięki produkcjom filmowym zyskała na jeszcze większej popularności, również ma swoje zabobony, jeden z nich jest interesujący i dotyczy sposobu zapisywania imion.

Pomimo rozwoju technologicznego, wciąż mnóstwo osób sięga po zwykłe notatniki czy zeszyty. Ponadto większość dokumentów trzeba podpisywać manualnie. Według koreańskiego przesądu nie powinno się tego robić jednym kolorem. Dlaczego? Ponieważ może to ściągnąć na nas mnóstwo pecha.

Zapisywanie imion — co może przynieść pecha?

Przesąd ten jest rozpowszechniony zarówno w Korei, jak i w Japonii. Dotyczy on zapisywania czyjegoś imienia np. w notatniku, czy na dokumentach. Przy czym może dotyczyć również osób, które samodzielnie podpisują się na dokumentach imieniem i nazwiskiem. Wszystko sprowadza się do jednego koloru atramentu, który według wierzeń, ma przynosić sporo pecha. Co interesujące przedmioty w tym kolorze, nie kojarzą się tylko z pechem, w wielu kulturach są odbierane jako szczęśliwe i radosne. O jakim kolorze mowa?

Japończycy i Koreańczycy uważają zapisanie czyjegoś imienia i nazwiska czerwonym kolorem za zły omen. Dlaczego? Ponieważ jest on kojarzony z pechem i odejściem. Ma to związek z zapisywaniem imion na nagrobkach, które są przygotowywane za życia — wtedy też imiona i nazwiska są czarne, po odejściu danej osoby zmienia się je na czerwone.

Co interesujące wieki temu samurajowie zapisywali listy czerwonym atramentem, kiedy chcieli wyzwać kogoś na pojedynek. Ponadto oficjalne dokumenty są zapisywane czarnym tuszem, czerwonym bywają nanoszone poprawki. Zapisanie czyjegoś imienia na czerwono może być odebrane za przejaw braku szacunku.

Sprawdź także: Nosisz to w portfelu? Nic dziwnego, iż szczęście i pieniądze cię omijają

Czerwień w przesądach — nie zawsze symbol pecha

Przesąd ten powoli zanika, chociaż wciąż jest kultywowany w wielu miejscach. Jednak co interesujące kolor czerwony nie zawsze był kojarzony ze złym omenem. Chociażby w Chinach zawiązana osiem razy wstążka miała przynosić szczęście. Słowianie również chętnie wykorzystywali ten kolor np. podczas plecenia wianków, czy też zawiązywania bukietów, mających odpędzać nieszczęście. Tak więc bardzo dużo zależy od kultury — przy czym powinniśmy pamiętać, iż są to jedynie zabobony, niemające wiele wspólnego z prawdą, ale z pewnością są interesującą częścią kultury.

Zobacz też:

To najatrakcyjniejsze znaki zodiaku. Każdy chce się z nimi umawiać

Kosztuje tyle co nic a przyciąga bogactwo. Miej go zawsze przy sobie

Nosisz to w portfelu? Nic dziwnego, iż szczęście i pieniądze cię omijają

Idź do oryginalnego materiału