Zapiekanka pojawiła się w Polsce na początku lat 70. XX wieku i gwałtownie zyskała status pierwszego polskiego fast foodu. Jej narodziny wiążą się z okresem rządów Edwarda Gierka, który zakupił francuską licencję na produkcję bagietek. Gierek, który spędził młodość we Francji i Belgii, uznał podłużną bułkę za idealną bazę dla szybkiej, ciepłej przekąski. Pierwsza receptura była prosta: podsmażone pieczarki, czasem cebula, starty ser i ketchup na wierzchu. Choć składniki były skromne, zapiekanka okazała się strzałem w dziesiątkę – w czasach niedoborów zapewniała tani, sycący i smaczny posiłek.
Mała gastronomia
Lata 70. to rozwój tzw. małej gastronomii, niewielkich punktów, często prowadzonych przez prywatnych przedsiębiorców. Zapiekanki sprzedawano w przydworcowych budkach, na bazarach i przy ruchliwych ulicach. Dzięki temu były dostępne niemal dla wszystkich, niezależnie od zasobności portfela. W realiach gospodarki socjalistycznej zapiekanka stała się symbolem prostoty i zaradności. Przy ograniczonych możliwościach produkcji i trudnych warunkach dostarczała namiastki zachodniego stylu jedzenia, kojarzonego z nowoczesnością i lepszym światem.
Przełomowe lata 80.
W latach 80. i 90. popularność zapiekanek przez cały czas rosła. Wraz z wprowadzeniem w 1988 roku ustawy Wilczka, liberalizującej działalność gospodarczą, punkty gastronomiczne zaczęły pojawiać się w nowych formach, budek, kiosków, a choćby pierwszych food trucków. W tym czasie zapiekanki zaczęto też określać mianem „polskiej pizzy”. Choć w rzeczywistości kilka miały wspólnego z włoskim oryginałem, kojarzyły się z czymś szybkim, smacznym i stosunkowo egzotycznym jak na ówczesne standardy.
Zapiekanka na wolnym rynku
Lata 90. przyniosły ekspansję zachodnich sieci fast foodów. McDonald’s otworzył pierwsze restauracje w Polsce już w 1992 roku, co nieco osłabiło pozycję zapiekanek. Mimo to wiele punktów sprzedaży utrzymało się dzięki lokalnej popularności i atmosferze miejsca. Jednym z najbardziej kultowych punktów stał się Plac Nowy w krakowskiej dzielnicy Kazimierz, gdzie zapiekanki serwowane są do dziś w budkach otaczających okrągły pawilon zwany Okrąglakiem. Również w Warszawie kultowym miejscem był bar „Murzynek”, w którym sprzedawano zapiekanki od lat 70. Dla wielu stały się one symbolem młodości i życia codziennego w PRL.
Współczesne oblicze zapiekanki
Dziś zapiekanka nie jest już wyłącznie wspomnieniem z czasów PRL-u. Współczesne wersje tego dania ewoluowały, wchodząc na poziom street foodu, mogącego mierzyć się z produktami kraftowymi. Oprócz klasycznych dodatków, takich jak pieczarki i ser, można znaleźć warianty z rukolą, serem pleśniowym, kurczakiem, szynką parmeńską, pesto czy choćby awokado. Pomimo tych zmian podstawowa forma pozostała niezmienna, podłużna bułka, chrupiąca skórka, rozpuszczony ser i dodatki. To właśnie prostota i możliwość kreatywnego komponowania składników sprawiają, iż zapiekanki przez cały czas przyciągają klientów.
Symbol minionej epoki
Zapiekanka jest dziś czymś więcej niż tylko przekąską. Stała się kulinarnym symbolem epoki, która dla wielu kojarzy się z młodością, prostotą i pierwszymi doświadczeniami gastronomicznymi. Współczesna gastronomia świadomie wykorzystuje tę nostalgię, tworząc miejsca odwołujące się do tradycyjnych smaków, a jednocześnie nadające im nowoczesny charakter.