Mamy już pełnię lata! Słoneczne dni, upał i długie wieczory na świeżym powietrzu. Jest to moja ulubiona pora roku, uwielbiam upały, skwar i plażowanie nad jeziorem. Lato to również idealna pora na zmianę perfum - robię tak adekwatnie za każdym razem przy zmianie pory roku. Podczas ciepłych dni stawiam na te lekkie, świeże i orzeźwiające. Takimi pozycjami na mojej toaletce są bez wątpienia zapachy z linii Green Tea od Elizabeth Arden. Cała ta seria to szeroki wachlarz połączeń zielonej herbaty z różnymi dodatkowymi aromatami. Zapachami, które mi teraz towarzyszą są Green Tea Mimosa oraz Green Tea Nectarine Blossom.
Pierwszy z nich są bardziej eleganckie i kwiatowe niż rześkie, to sprawia iż są idealne na randkę w ciepły, letni wieczór. Na pierwszy plan wysuwają się kwiatowe nuty kwiatu mimozy, akacji, irysu i fiołka, które są odświeżane przez grejpfrut, cytrynę i zieloną herbatę. W jego skład wchodzi również piżmo, które potrafi nadać mocniejszego wydźwięku tych perfum.
Nectarine Blossom to w przeciwieństwie do Mimosy całkowicie lekki, świeży i orzeźwiający zapach. Energetyzujące połączenie nut cytrusowych, zielonej herbaty oraz lekko kwiatowych to idealna opcja na gorące dni, kiedy nie mamy zbytniej ochoty na ciężkie i mocno wyczuwalne zapachy. Jest to wersja na upalne wakacje. Na pierwszy plan wysuwa się bergamotka i nektarynka, później chłodna zielona herbata a choćby piżmo! Nie jest ona jednak mocne a po prostu ociepla całość.
Oba zapachy miały swoją premierę w 2016 roku, jednak do dzisiaj są chętnie używane przez kobiety w każdym wieku. Stanowią małą część z szerokiego wachlarza, które oferuje Elizabeth Arden. Flakonik również zasługuje na słowo pochwały ponieważ ma nie tylko piękne, różnokolorowe wersje ale choćby przy wersji 100 ml pozostaje zgrabny i poręczny. Każdy z nich jest schowany w równie ładnym kartonowym opakowaniu. Muszę wspomnieć iż trwałość obu zapachów nie jest zbyt imponująca ale spokojnie będzie je czuć przez ok. 4 godziny. Jak na perfumy w tej cenie ( niecałe 40 zł za 100 ml ) są warte uwagi. Ja swoje perfumy kupiłam na stronie Elnino-parfum.
