-W tym roku świąteczne dekoracje są może i skromniejsze, ale na pewno jest taniej. Stroimy się na tyle na ile nas stać. Ne będzie przepychu i sztucznej choinki za 150 tysięcy złotych czy wypożyczanych dekoracji wątpliwej urody za kolejne 150 czy 200 tysięcy. Od dawna mówiłem, iż Rynek Wielki zasługuje na wielką - i najważniejsze, żywą - choinkę. Dorodnego świerka, który stanął przed ratuszem, podarował nam mieszkaniec Zamościa. I żeby nie było, iż ot tak wycinamy drzewa... Ten świerk wyrósł tak duży, iż zagrażał budynkom. I był do wycięcia. Teraz przystrojony raduje oczy i wprowadza magiczny świąteczny nastrój. Na rynku pośród kamieniczek stanęło też 30 mniejszych choinek podarowanych miastu przez Nadleśnictwo Zwierzyniec – skomentował włodarz miasta.
Zdradził, iż w tym świerkowym gaju "przechadzać" się będzie Anioł, też wykonany w Zamościu, ale to niespodzianka.