Zamieszki na pokładzie samolotu. Personel wyrzucił małżeństwo. "Obsługa ostrzegała go"

g.pl 6 dni temu
Zdjęcie: Fot. Roman Bosiacki / Agencja Wyborcza.pl // TikTok @thesun


Samoloty odbywające kurs w kierunku Ibizy mają to do siebie, iż już na pokładzie wielu turystów zaczyna imprezować. Niektórym zdarza się jednak przesadzić z wakacyjnym nastawieniem. Tak było w przypadku Brytyjczyka, za którego zachowanie odpowiedzialność poniosła również żona.
Pasażerowie lotu z Manchesteru na słoneczną Ibizę z pewnością zapamiętają go na długo. Powodem wcale nie będzie kurs w kierunku pięknej, hiszpańskiej wyspy, a zamieszki na pokładzie samolotu linii Ryanair, które zmusiły pilotów do awaryjnego lądowania. Za zaistniałą sytuację był odpowiedzialny pijany mężczyzna. Jego zachowanie przekroczyło wszelkie dopuszczalne granice.


REKLAMA


Zobacz wideo Goździalska została pobita w samolocie. Co zrobiła ze sprawą? "Nadal słabo widzę"


Ryanair Ibiza. Zachowanie Brytyjczyka nie pozostawiało pilotom innej możliwości
W poniedziałek (9 września 2024 r.) brytyjski portal "Daily Mail" opisał zajście, które wydarzyło się na pokładzie samolotu linii Ryanair lecącego z Manchesteru na Ibizę. Jeden z pasażerów najprawdopodobniej spożył zbyt dużą ilość alkoholu zakupionego na lotnisku w strefie bezcłowej. Pijany pasażer zaczepiał pozostałych uczestników lotu, do których miał się odnosić w nieprzyjemny sposób. Pomimo upomnień ze strony obsługi Brytyjczyk nie się nie uspokoił.


Według doniesień obsługa ostrzegała go, iż samolot zostanie przekierowany na inne lotnisko, jeżeli się nie uspokoi, na co on odpowiedział: Mam to w d***e


- podaje dziennik "Daily Mail". Niestosowne zachowania zaczęły się nasilać. Według doniesień jednego z pasażerów feralnego lotu mężczyzna opluwał pasażerów i kontynuował spożywanie alkoholu. W związku z tym piloci podjęli decyzję o awaryjnym lądowaniu na lotnisku w Tuluzie, gdzie czekali funkcjonariusze policji. Okazało się, iż mężczyzna nie podróżował sam.


Ryanair: Lot został przerwany. Prezes firmy zaapelował do pasażerów
Brytyjczyk, którego zachowanie zmusiło pilotów do awaryjnego lądowania na lotnisku w południowej Francji, podróżował w kierunku hiszpańskiej wyspy razem z żoną. Świadkowie poinformowali, iż para siedziała w odległości 10 rzędów od siebie. Na nagraniu zamieszczonym na portalu "Daily Mail" widać, jak pasażerowie domagają się, aby kobieta została wyprowadzona z samolotu razem ze swoim mężem. Całe zajście na lotnisku w Tuluzie trwało około 1,5 godziny. Po tym czasie wznowiono lot na Ibizę. Jak podają brytyjskie media, prezes Ryanair - Michael O'Leary - apeluje do pasażerów o ograniczenia spożywanych drinków na lotniskach. W ten sposób powinna zminimalizować się liczba podobnych sytuacji, jak ta na pokładzie samolotu zmierzającego w kierunku imprezowej Ibizy.


Według statystyk z 2022 roku mieszkańcy Wielkiej Brytanii stanowią główne źródło dochodów dla rynku turystycznego na wyspach balearskich (Ibiza i Formentera). Jest to aż 24,1 proc. z 25,8 proc. ogólnego zarobku.


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału