"Zamiast włączać pralkę szukałam prawnika. To znalazłam w roboczych spodniach męża"
Zdjęcie: Pranie, karteczka
Ela robiła wszystko, aby spiąć rodzinny budżet. Potrzeby ciągle się mnożyły, a mąż brał nadgodziny, aby wspomóc ich zaspokajanie. Pewnego dnia podczas robienia prania życie kobiety całkowicie się zmieniło. To, co znalazła w spodniach Arka, sprawiło, iż krew odpłynęła jej z twarzy. Chwilę później dzwoniła już do prawnika.