Zamek Mirów to jedno z najbardziej malowniczych Orlich Gniazd na Jurze. Ukryty między wapiennymi wzgórzami, zachował swój surowy, średniowieczny charakter. Od kilku lat trwa tu rekonstrukcja – część murów odbudowano, inne wciąż pozostają w formie ruin. Jak go zwiedzać? Ile kosztują bilety? I czy warto przejść się szlakiem do Bobolic? Tu znajdziesz wszystko, co warto wiedzieć. Ostatni raz byliśmy tutaj w 2019 roku, podczas wędrówki Szlakiem Orlich Gniazd.


Jak dojechać do ruin zamku w Mirowie?
Mirów to niewielka wieś w województwie śląskim, niedaleko Zawiercia i Żarek. Najłatwiej dojechać tu samochodem. Z Krakowa to około 1 godzina i 30 minut, z Katowic – 1 godzina. Najwygodniej kierować się przez Zawiercie lub Myszków i Niegowę.
- Zobacz dojazd do zamkowych ruin na mapie.
Zamek Mirów – parking
Parking przy zamku jest płatny i kosztuje 10 złotych. Polecamy przejechać dalej i zaparkować bezpłatnie przy Zamku w Bobolicach, a następnie przejść szlakiem pieszym od jednego zamku do drugiego. Chyba iż interesuje Cię tylko zamek w Mirowie, to wtedy zaparkuj w jego okolicy. Zobacz od razu nasz osobny wpis o zamku w Bobolicach.
- Współrzędne parkingu przy zamku Mirów: 50.6140, 19.4724.
- Współrzędne parkingu przy zamku w Bobolicach: 50.6118, 19.4892.
Ile kosztuje wejście na Zamek w Mirowie?
Z tego co kojarzę, to jeszcze jakiś czas temu zamek można było oglądać tylko z zewnątrz – przez ogrodzenie. Trwa tam odbudowa orlego gniazda. Teraz błonie zostały udostępnione do zwiedzania, a do środka można wejść tylko na dziedziniec zamkowy w sobotę i niedzielę. My byliśmy w tygodniu, więc weszliśmy tylko na błonia. jeżeli jesteś poza godzinami otwarcia, to możesz zobaczyć ruiny zamku z daleka od drogi.
Cennik biletów wstępu
- Błonia zamkowe – 20 złotych
- Ruiny zamku Mirów – 10 złotych
- Błonia + zamek – 30 złotych


Czy można zwiedzać Zamek w Mirowie?
Tak – tylko dziedziniec zamku jest dostępny dla turystów. Obiekt jest w trakcie rekonstrukcji, ale już teraz można wejść na dziedziniec, zobaczyć fragmenty murów, basztę i wystawy plenerowe. W przyszłości planowane jest udostępnienie większej liczby pomieszczeń. Dziedziniec zamkowy można zwiedzać tylko w weekendy.
Zamek zwiedza się pieszo – bez wchodzenia po stromych schodach czy wspinania się, więc choćby z dzieckiem da się spokojnie przejść. A jeżeli szukasz więcej ciekawych miejsc w okolicy, to polecamy nasz przewodnik po najpiękniejszych atrakcjach Jury Krakowsko-Częstochowskiej.


Kto jest właścicielem zamku Mirów?
Zamek Mirów jest własnością prywatną. Od 2006 roku należy do rodziny Laseckich, tych samych, którzy są właścicielami odbudowanego Zamku Bobolice. Dzięki nim rozpoczęto proces zabezpieczania i rekonstrukcji zamku, który przez lata był całkowicie zamknięty i groził zawaleniem.


Kto odbudowuje zamek w Mirowie?
Prace rekonstrukcyjne prowadzi fundacja i zespół konserwatorów zatrudniony przez właścicieli. Projekt zakłada odbudowę części zamku w formie trwałej ruiny, a części jako zrekonstruowaną warownię z dostępem dla turystów.

Przejście do Bobolic – spacer z widokiem
Dawniej ścieżka Mirów-Bobolice była ogólnodostępna i bezpłatna. Gdy w 2016 roku szliśmy Szlakiem Orlich Gniazd, to choćby tamtędy prowadziła trasa. Teraz wejście na ścieżkę jest płatne i dostępne w czasie godzin otwarcia zamków. Idzie się po grzbiecie wzniesienia – wśród wapiennych skał, z pięknymi widokami. Trasa mierzy 1,4 km w jedną stronę, a przejście zajmuje około 30 minut. Poniżej zamieszczam mapę trasy, na której znajdziesz przebieg szlaku.

Historia zamku w skrócie
Zamek w Mirowie powstał w połowie XIV wieku, za panowania Kazimierza Wielkiego. Najpierw istniała tu kamienna strażnica, podlegająca pod pobliski zamek w Bobolicach. Obie warownie tworzyły część systemu obronnego znanego dziś jako Szlak Orlich Gniazd.
Początkowo Mirów był w rękach rodu Lisów, którzy rozbudowali strażnicę do formy zamku rycerskiego. Później warownię nadano Władysławowi Opolczykowi, ale zamek został mu odebrany przez Władysława Jagiełłę. W XV wieku przez kilka pokoleń zarządzali nim Krystynowie z Koziegłów, a następnie Myszkowscy herbu Jastrzębiec. Za ich czasów podwyższono mury i zbudowano wieżę mieszkalną. Z czasem zamek przestał pełnić funkcję siedziby i zmieniał właścicieli – m.in. Korycińskich i Męcińskich.
W czasie potopu szwedzkiego zamek został poważnie uszkodzony. Choć próbowano go ratować, zaczął popadać w ruinę. Ostatecznie opuszczono go w 1787 roku. W XIX wieku rozbierano go dla kamienia, a w 1934 runęła południowa ściana. Dopiero w XXI wieku zamek zaczął być zabezpieczany i częściowo rekonstruowany.

Co zobaczyć w okolicy?
Zamek Mirów to świetny punkt startowy – albo przystanek w dłuższej trasie. W okolicy polecamy zajrzeć też do:
- Zamek w Bobolicach – w pełni odbudowany, z salami muzealnymi
- Góra Zborów i Jaskinia Głęboka – rezerwat i trasa jaskiniowa
- Rezerwat Ostrężnik – dzikie tereny z ruinami i jaskiniami
- Zamek w Morsku – mniej znana warownia w środku lasu
- Strażnica Łutowiec i Grupa Knura – klimatyczne miejsce z historią i skałami
- Żarki – z ciekawą historią, starym młynem i ścieżkami pieszymi
Wskazówka: jeżeli chcesz zrobić sobie cały dzień na Jurze – zacznij od Mirowa, przejdź do Bobolic, a potem rusz dalej: Podlesice – Góra Zborów – Żarki. Można także zahaczyć o Okiennik Wielki.


