Zalipie nazywana jest najbardziej kolorową wsią w Polsce. Ta “malowana wieś” leży w województwie małopolskim, ok. 30 kilometrów na północ od Tarnowa. Czym się wyróżnia na tle innych? Kilkadziesiąt domów we wsi zostało przyozdobione w unikatowy sposób — kolorowymi malowidłami kwiatów! Odnajdziemy je zarówno na zewnętrznej elewacji domów, budynków gospodarczych, jak w ich wnętrzu. Tradycja malowania domów w Zalipiu sięga przeszło 100 lat!
Malowana wieś Zalipie od ponad 100 lat może poszczycić się wyjątkową tradycją! Polega ona na malowaniu domów w kwieciste wzory i kolory. w tej chwili we wsi domów kultywujących cały czas tę tradycję jest ok. 30. Większość z nich to prywatne budynki, w których na co dzień żyją i pracują ludzie. Niektórzy z nich udostępniają swoje domy dla turystów. Tych w Zalipiu z każdym rokiem przybywa! Nic dziwnego, bowiem drugiej takiej wsi w Polsce nie ma!
Zalipie — jak tu dojechać?
Zalipie to wieś położona w województwie małopolskim, ok. 30 kilometrów na północ od Tarnowa. Dla większości z Was najłatwiejszą opcją dojazdu do Zalipia będzie dojazd autostradą A4. Najwygodniej jest zjechać z autostrady A4 na zjeździe Tarnów Centrum. Następnie już lokalnymi drogami w ok. 30 minut dotrzemy do Zalipia. Drugą opcją jest dojazd drogą krajową nr 79, która łączy Kraków z Sandomierzem. Na Zalipie należy skręcić w miejscowości Nowy Korczyn.
Jeśli chodzi o miejsca postojowe w samej wsi, to znajdziemy je w dwóch miejscach. Pierwszy parking ulokowany jest obok Domu Malarek. Drugi natomiast znajdziemy obok zabytkowej zagrody Felicji Curyłowej. Oba parkingi są bezpłatne.
Skąd wzięła się tradycja malowania domów w Zalipiu?
Nim przejdziemy do zwiedzania Zalipia i podziwiania wspaniałych kolorowych domów, warto dowiedzieć się, w jaki sposób narodziła się tradycja ich malowania. Zaczęło się ponad 100 lat temu! Wówczas domy w Zalipiu ogrzewano poprzez rozpalanie ogniska w ich wnętrzu. Wiązało się to z dużym zadymieniem domów, co przyczyniało się do szybkiego osadzania sadzy na ścianach i ich czernienia.
Mieszkanki Zalipia miały dość tych brudnych ścian we własnych domach. Postanowiły one dzięki wapna i pędzli wykonanych ze słomy prosa lub żyta dekorować ściany nieregularnymi, białymi packami. Niektóre z mieszkanek poszły o krok dalej i zaczęły tworzyć w ten sposób różnorodne kwiatowe kompozycje. Później dzięki glinki malowane wzory były nie tylko białe, ale i brązowe. Z czasem kwiatowe wzory “wyszły” poza wnętrza domów. Malowano nie tylko zewnętrzne elewacje, ale i sprzęt codziennego użytku, przydomowe studnie, czy choćby budy dla psów! Tradycja ta jest stale kultywowana w Zalipiu. Co roku, w czerwcu odbywa się konkurs na najpiękniej pomalowany dom. Nigdy nie brakuje chętnych, aby się do niego zgłosić!
Zalipie — jak je najlepiej zwiedzać?
Kolorowo malowanych domów w Zalipiu jest ok. 30. Niewiele? Jednak, aby je wszystkie zobaczyć ,trzeba się przygotować na przynajmniej 4-kilometrowy spacer. Najlepiej jest go rozpocząć przy Domu Malarek. To lokalny dom kultury, w którym spotykają się Panie, które zajmują się malowaniem domów w Zalipiu. Wymieniają się tu swoimi uwagami i doświadczeniem. Również w Domu Malarek powstają inne arcydzieła zdobione kolorowymi malunkami, jak np. pełne kwiatowych kompozycji talerze, filiżanki, a także urocze dzwoneczki. Wszystkie je można zakupić jako unikatową pamiątkę z Zalipia.
W Domu Malarek otrzymamy także mapę wsi. Dodatkowo Panie, które tu pracują, podpowiedzą nam, do którego z domów możemy wejść, by zobaczyć kolorowe malowidła również w ich wnętrzu. Przy tym musimy pamiętać, iż są to domy prywatne. Dlatego przed każdym wejściem na posesję wypada zapytać właściciela o zgodę na oglądanie jego domu. Z reguły właściciele są chętni na pokazanie swoich arcydzieł. Sami chętnie nas zapraszają do środka i opowiadają o swojej pasji.
Przy Domu Malarek znajduje się jeden z najpiękniej pomalowanych domów. Możemy wejść do jego wnętrza, zaglądnąć do niego przez okienko, czy usiąść na ławeczce. Tuż obok domu możemy także zachwycać się wspaniałą studnią. Oczywiście pomalowaną w kwieciste wzory. jeżeli tylko będzie otwarty, to również warto wstąpić do kościoła parafialnego. Chyba Was nie zaskoczymy, gdy powiemy, iż jego wnętrze również zdobią kolorowe kwiaty!
Zagroda Felicji Curyłowej w Zalipiu
Zagroda Felicji Curyłowej w Zalipiu to najpiękniejszy przykład kolorowych malowideł, jakie można zobaczyć w Zalipiu. Felicja Curyłowa była jedną z najbardziej aktywnych mieszkanek Zalipia, którym zależało, aby tradycja malowania domów nie upadła. To ona rozpoczęła starania o budowę Domu Malarek.
Jej dom wraz z innymi budynkami, które zostały tu przeniesione (m.in. domem Stefanii Łączyńskiej), można zobaczyć po wykupieniu biletu wstępu. Zdecydowanie warto to zrobić, bo nie tylko z zewnątrz te budynki wyglądają wyjątkowo, ale przede wszystkim ich wnętrze jest zachwycające.
- Czytaj także: Lanckorona – co warto zobaczyć?
Zagroda Felicji Curyłowej jest czynna w określonych godzinach i dniach tygodnia. Szczegółowe informacje na temat jej otwarcia, a także aktualny cennik biletów znajdziecie pod linkiem: https://muzeum.tarnow.pl/zwiedzanie/oddzialy/zagroda-curylowej-w-zalipiu/
Spod Zagrody Felicji Curyłowe w wakacyjne weekendy ruszają także bezpłatne spacery po Zalipiu z przewodnikiem! Na pewno warto załapać się na tego typu zwiedzanie tej urokliwej miejscowości!
Czy warto odwiedzić Zalipie?
Zdecydowanie warto przyjechać do Zalipia. Drugiej takiej wsi w Polsce nie ma. Piękne, malowane domy zachwycają każdego, kto tutaj przyjedzie. I chociaż słyszymy wiele głosów rozczarowania. Wielu turystów myśli, iż cała wieś jest wymalowana pięknymi kwiecistymi wzorami. Na miejscu okazuje się, iż tych domów jest zaledwie 30, a co więcej są one rozrzucone po całej wsi. istotną wskazówką od nas niech będzie to, iż Zalipie najlepiej zwiedzać w wakacyjny weekend. Jest wtedy więcej turystów, ale i domów otwartych dla nich jest także więcej. Wówczas możemy nie tylko zobaczyć Dom Malarek, czy Zagrodę Felicji Curyłowej, ale i inne prywatne budynki.
Jeśli znalazłeś na naszym blogu poszukiwane przez Ciebie informacje, kolejną inspirację na wycieczkę, czy odpowiedź na nurtujące Ciebie pytanie, to będziemy niezwykle wdzięczni, gdy wrzucisz nam napiwek do naszej blogowej świnki skarbonki (kliknij w poniższy obrazek). Dziękujemy!!!