Sielpia Wielka, znana jako "świętokrzyska Ibiza", to urokliwa miejscowość w gminie Końskie, położona ok. 45 minut drogi od Kielc. Choć zimą to spokojna wioska, latem zmienia się w tętniące życiem centrum wypoczynkowe, które przyciąga turystów spragnionych słońca i natury. Czeka tu krystalicznie czysta woda, szeroka plaża, pachnące sosnowe lasy i dobrze rozwinięta infrastruktura. w okresie bywa tłoczno, co zupełnie nie dziwi, bo to świetna alternatywa dla drogich kurortów nad Bałtykiem.
REKLAMA
Zobacz wideo Cud Podlasia wygląda jak wyspa na Pacyfiku
Jak powstało Jezioro Sielpińskie? Nie zawsze było oblegane przez turystów
Choć w tej chwili Sielpia Wielka ma status wakacyjnego hitu, nie zawsze tak było. Wszystko zaczęło się od decyzji, która miała zupełnie inny cel. W latach 60. XX wieku władze PRL postanowiły ujarzmić rzekę Czarną Konecką i utworzyć tu sztuczny zbiornik - głównie z myślą o rekreacji dla pracowników okolicznych zakładów. Pomysłodawcą i patronem inwestycji był Mieczysław Moczar, ówczesny minister spraw wewnętrznych, a uroczyste otwarcie zalewu miało miejsce w czerwcu 1962 roku.
Przez dekady jezioro cieszyło się umiarkowanym zainteresowaniem. Z czasem zbiornik zaczął się zamulać, a infrastruktura starzała się szybciej, niż zdołano ją modernizować. Przełom nastąpił dopiero między 2019 a 2023 rokiem, kiedy to gmina Końskie przeprowadziła gruntowną rewitalizację tego miejsca. Zmodernizowano nabrzeża, odmulono dno jeziora, stworzono szeroką plażę z jasnym, sypkim piaskiem, postawiono stylowe molo z wyspą, wytyczono wygodne ścieżki rowerowe i piesze, dobudowano kładki nad rzeką oraz zadbano o nowe punkty gastronomiczne i sanitariaty.
w tej chwili Sielpia Wielka przypomina mały, rodzinny kurort ze śródziemnomorskim klimatem. Z roku na rok przyciąga coraz więcej urlopowiczów. Jak możemy przeczytać w serwisie echodnia.eu, w słoneczne weekendy wokół jeziora może wypoczywać choćby 20 tysięcy osób. Woda jest czysta i regularnie badana, a nad bezpieczeństwem czuwają ratownicy. Zarówno dzieci, jak i dorośli mogą wybierać spośród dziesiątek atrakcji, od kąpieli, rowerków wodnych po trampoliny i park linowy. Wszystko to otoczone pachnącym sosnowym lasem, który w upalne dni zapewnia kojący cień i urokliwy klimat.
Co można robić w Sielpi Wielkiej i okolicach? Jezioro nie jest jedyną atrakcją
Choć sama Sielpia potrafi wciągnąć na cały weekend, i to bez nudy, warto potraktować ją również jako świetną bazę wypadową do eksploracji regionu. Najbliższe okolice kuszą ciszą, zielenią i aktywnym odpoczynkiem. Wschodnia część jeziora objęta jest ochroną w ramach obszaru Natura 2000, co oznacza, iż znajdziemy tam wyjątkowo cenne siedliska przyrodnicze. Spacer po drewnianych kładkach nad rzeką Czarną to świetna propozycja dla rodzin z dziećmi, par i tych, którzy lubią po prostu odetchnąć od zgiełku kąpieliska.
Zaledwie kilka kilometrów od Sielpi leży miasto Końskie, często niedoceniane, a naprawdę urokliwe. Warto tu odwiedzić klasycystyczny zespół parkowo-pałacowy Małachowskich z XVIII wieku, zajrzeć na lokalny rynek i usiąść w jednej z kameralnych kawiarni. Amatorzy historii mogą również zajrzeć do miejscowego muzeum regionalnego.
Nieco dalej, ale wciąż w zasięgu jednodniowej wycieczki, znajduje się skansen w Tokarni, największy park etnograficzny w regionie, gdzie przeniesiesz się w czasie do wsi sprzed stu lat. To świetna opcja na rodzinny wypad z edukacyjnym twistem. A jeżeli chcesz na chwilę zwolnić i zatopić się w relaksie, warto wybrać się do jednego z pobliskich uzdrowisk. Zarówno Busko-Zdrój, jak i Solec-Zdrój oferują zarówno lecznicze wody siarczkowe, jak i eleganckie parki zdrojowe, fontanny, koncerty plenerowe oraz kojący klimat dawnych kurortów. To idealna opcja na zakończenie aktywnego dnia w Sielpi lub na przedłużenie weekendu o dodatkowy dzień.
Co najbardziej cenisz podczas wakacji nad wodą? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.