Miłość to zjawisko nieprzewidywalne. Ile byśmy o niej nie czytali, ile rad nie słuchali – czasem wystarczy jeden impuls, by stracić głowę i… zdrowy rozsądek. Taka historia przydarzyła się Magdzie z Wrocławia.
Małżeństwo na zakręcie
Od pewnego czasu Magda czuła się coraz bardziej przytłoczona swoim związkiem z Pawłem. Choć z zewnątrz ich rodzina wyglądała idealnie – stabilny dom, nastoletni syn, pieniądze na wszystko, czego dusza zapragnie – w środku czuła pustkę. Paweł był spokojny, nie awanturował się, dbał o rodzinę. Jednak każde drobiazgowe nieporozumienie łatwo przeradzało się w ciche dni i złość, którą Magda tłumiła w sobie.
Pewien firmowy wieczór
Pewnego dnia, po kolejnej sprzeczce, Magda poszła sama na firmowy bankiet. W atmosferze luzu i śmiechu odetchnęła – choćby na chwilę. Gdy impreza dobiegła końca, kolega z pracy, Radek, zaproponował, iż ją odprowadzi. Radek – niepozorny, lekko przy kości, z dziwnym zwyczajem kołysania się z nogi na nogę, nie robił na nikim wrażenia. Ale właśnie tej nocy coś zaiskrzyło. Po kilku dowcipach Magda wybuchnęła śmiechem, a potem… sama nie wie, jak to się stało, ale pierwszy raz go pocałowała. Skończyli w hotelu.
Romans, który wymknął się spod kontroli
Od tamtej nocy myślała już tylko o Radku. Pisali do siebie codziennie, spotykali się w hotelu lub u niego w mieszkaniu. Magda nie rozumiała, dlaczego ten „nieudacznik” tak zawładnął jej wyobraźnią. Nie miał pieniędzy, wysokiego stanowiska ani wyjątkowej urody – a jednak dawał jej to, czego potrzebowała. Przez osiem miesięcy żyła jak w dwóch światach: w jednym była żoną i matką, w drugim – namiętną kochanką.
W końcu Magda postanowiła, iż odejdzie od męża. Powiedziała Radkowi o swojej decyzji. On… wcale nie był zachwycony. Zrobił się nerwowy, zaczął mówić, iż nie chce niszczyć jej rodziny, iż nie wyobraża sobie wspólnej przyszłości. Ostatecznie wybrał rolę „niezobowiązującego kochanka”, a Magda usłyszała: „Albo oficjalny związek, albo nic”. Radek wybrał nic.
Powrót do codzienności
Magda nie wyznała Pawłowi prawdy. Wzięła urlop, większość czasu spędzała zamknięta w pokoju, udając przemęczenie. Paweł nie zadawał pytań, okazywał troskę. Syn nie zauważył zmian. Magda próbowała wrócić do codzienności, choć w głowie wciąż miała Radka.
Czy jej zauroczenie było miłością? Czy uda się odbudować relację z mężem? A może tęsknota za czymś nowym zawsze już będzie jej towarzyszyć? Życie bywa przewrotne, a serce – nie zawsze słucha rozumu.
Refleksja
Czasem pociąg do drugiej osoby wydaje się być czymś niezwyciężonym. Zanim jednak podejmiemy radykalne decyzje, warto zastanowić się, czy to naprawdę miłość, czy tylko próba ucieczki od rutyny. Bo kiedy już wszystko się wywróci do góry nogami, powrót bywa niemożliwy.