Zagracone mieszkanie, kolekcja kabli i sterta ubrań na krześle. Patologiczni zbieracze wcale nie gromadzą rzeczy "na zapas"
Zdjęcie: Kuchnia w mieszkaniu patologicznego zbieracza
Niektórzy ludzie zatracają się w gromadzeniu rzeczy. W ich domach piętrzą się pudła, nieaktualne czasopisma, arsenał urządzeń elektrycznych, które już dawno powinny zostać wyrzucone. Ubrania wylewają się z szaf i piętrzą na krzesłach. Mają tak wiele rzeczy, iż czasami wypełniają całe pokoje aż po sufit i sprawiają, iż nie da się w nich mieszkać. Ludzie, którzy żyją w ten sposób, to zbieracze. Wbrew pozorom to zaburzenie nie dotyczy głównie ubogich osób czy takich, które doświadczyły biedy w przeszłości i gromadzą rzeczy "na zapas". Większość z patologicznych zbieraczy pochodzi z klasy średniej oraz wyższej i nigdy nie ma problemu z utrzymaniem porządku poza swoją przestrzenią życiową. Ekspertka zna klucz do problemów tych osób i możliwe rozwiązania.