Zadar i okolice – co zobaczyć w północnej Dalmacji?

manawpodrozy.pl 3 godzin temu

Północna Dalmacja z Zadarem w roli serca regionu to miejsce, w którym historia spotyka się z nowoczesnością, a codzienne życie toczy się w rytmie morza. Wystarczy kilka godzin, by przejść od rzymskich ruin po awangardowe instalacje artystyczne, a zaledwie kilkanaście minut, by znaleźć się na najdłuższej piaszczystej plaży Chorwacji czy w cichej przystani żeglarzy. Zadar to idealna baza wypadowa. Pozwala jednocześnie poczuć atmosferę śródziemnomorskiego miasta i wyruszyć na wyprawy w głąb niezwykle różnorodnego regionu.

Zadar – miasto, które zachwyca od pierwszego kroku

Zadar to miasto o burzliwej, fascynującej historii. Podczas II wojny światowej jego starówka została w dużej mierze zniszczona, ale dzisiejszy spacer wąskimi uliczkami udowadnia, iż to, co najcenniejsze, przetrwało, a współczesna odbudowa nadała mu niepowtarzalny charakter. Sercem starego miasta jest rzymskie Forum z I wieku p.n.e. Tuż obok wznosi się Kościół św. Donata, okrągła budowla z IX wieku, która stała się symbolem Zadaru. Warto wejść do środka, by poczuć niezwykłą akustykę – często realizowane są tu koncerty muzyki dawnej. Kilka kroków dalej czeka Katedra św. Anastazji, największa w całej Dalmacji, z monumentalną fasadą i wnętrzem, które zachwyca prostotą romańskich form.

Podczas spaceru po starówce nietrudno trafić na kolejne perełki. Plac Ludu (Narodni trg) to tętniące życiem serce miasta, otoczone kawiarniami, w których życie towarzyskie kwitnie od rana do późnej nocy. Z kolei Plac Pięciu Studni przypomina o czasach, gdy Zadar musiał zabezpieczać się na wypadek oblężeń – pięć studni zapewniało mieszkańcom dostęp do wody choćby w najtrudniejszych okresach.

Jednak Zadar to nie tylko świadectwo przeszłości. Na zachodnim krańcu półwyspu czekają dwie niezwykłe, współczesne instalacje artystyczne: Organy Morskie i Pozdrowienie Słońca. Pierwsze z nich, zaprojektowane przez architekta Nikolę Bašicia, zamieniają ruch fal w hipnotyzującą melodię. Wbudowane w kamienne schody rury rezonują, tworząc naturalną symfonię, która zmienia się w zależności od nastroju morza.

Obok lśni wielki szklany krąg Pozdrowienia Słońca – panele słoneczne w ciągu dnia magazynują energię, by po zmroku rozbłysnąć kolorowym, pulsującym światłem, które zdaje się tańczyć w rytm morskich organów. Zachód słońca w tym miejscu to prawdziwy spektakl, jeden z najpiękniejszych na chorwackim wybrzeżu.

Nin – królewska przeszłość i piaszczyste horyzonty

Zaledwie kilkanaście kilometrów na północ od Zadaru leży Nin. To niewielkie, ale niezwykle ważne historycznie miasteczko, nazywane kolebką chorwackiej państwowości. Wystarczy krótka przechadzka, by dotrzeć do najcenniejszych zabytków: malutkiego Kościoła św. Krzyża, zwanego „najmniejszą katedrą świata”, który dzięki sprytnej konstrukcji pełnił też funkcję zegara słonecznego, oraz ruin rzymskiego forum.

Nin to jednak nie tylko historia. Miejscowa Plaża Królowej, najdłuższa piaszczysta plaża w Chorwacji, ciągnie się na trzy kilometry i łagodnie opada do morza, tworząc rozległe, płytkie laguny idealne dla rodzin z dziećmi. W jej okolicach znajdują się naturalne złoża leczniczego błota – warto poświęcić chwilę na ten naturalny rytuał. Dodatkową atrakcją jest Muzeum Soli, w którym można zobaczyć tradycyjne metody pozyskiwania soli morskiej i kupić wyjątkowe pamiątki.

Sukošan – spokojna oaza żeglarzy

Na południe od Zadaru, zaledwie dziesięć kilometrów od starówki, leży Sukošan – miejscowość, która przyciąga tych, którzy szukają ciszy i kontaktu z morzem. To właśnie tutaj znajduje się Marina D-Marin Dalmacija, największa w Chorwacji, mogąca pomieścić aż 1700 jachtów. Żeglarze z całej Europy traktują ją jak bezpieczny i komfortowy port, ale Sukošan nie jest zarezerwowany wyłącznie dla nich. Plaża Dječji raj, czyli „dziecięcy raj”, z długim, płytkim wejściem do morza, to miejsce stworzone dla rodzin. Warto też zobaczyć XV-wieczny letni pałac arcybiskupi, malowniczo położony na sztucznej wysepce.

Kornati – archipelag marzeń

Jednym z największych skarbów regionu są wyspy Kornati. Archipelag liczący ponad 140 wysp i wysepek najlepiej odkrywać podczas całodniowego rejsu – o szczegółach napiszemy w osobnym wpisie, bo naprawdę jest o czym opowiadać. Już teraz możemy zdradzić, iż krystalicznie czysta woda i surowe, niemal księżycowe krajobrazy Kornatów zostają w pamięci na zawsze.

Wypady z Zadaru – parki i wyspy

Zadar to idealna baza, by wyruszać dalej. Na miłośników gór czeka Park Narodowy Paklenica z kanionami Velika i Mala, które zachwycają skalnymi ścianami i szlakami trekkingowymi. Wyspa Pag kusi księżycowym krajobrazem, słynną koronką wpisaną na listę UNESCO i wyjątkową kuchnią – tu spróbujesz najlepszego sera paskiego. Nieco dalej na południe rozciąga się Park Narodowy Krka ze spektakularnymi wodospadami Skradinski Buk i możliwością rejsu po rzece, a w głębi lądu znajdziesz Jezioro Vransko – największe naturalne jezioro w Chorwacji, raj dla ornitologów i rowerzystów. Warto też zaplanować wizytę w Szybeniku, perle renesansu, gdzie Katedra św. Jakuba i system miejskich fortyfikacji tworzą jeden z najpiękniejszych widoków na Adriatyku.

Jak dojechać i gdzie parkować?

Do Zadaru można dotrzeć zarówno samolotem, jak i samochodem. Loty z Polski, głównie obsługiwane przez Ryanair, realizowane są niespełna dwie godziny i są dostępne z kilku miast, m.in. Warszawy, Krakowa, Katowic, Wrocławia czy Poznania. Podróż samochodem z centralnej Polski zajmuje około 14–15 godzin i prowadzi przez Czechy,Austrię oraz Słowenię – pamiętaj o winietach.

W samym Zadarze warto wiedzieć, jak poruszać się autem i gdzie zostawić samochód. Centrum podzielone jest na trzy strefy: najdroższa, najbliżej starówki, kosztuje około 2,30 euro za godzinę, w strefie drugiej zapłacimy od 1,50 do 1,80 euro, a na obrzeżach już tylko 0,50–0,80 euro. My szczególnie polecamy parking Ravnice 2 – to praktyczne rozwiązanie, bo opłata wynosi zaledwie 0,40 euro za godzinę, a w niedziele i poza sezonem parkowanie jest bezpłatne. Zostawiając samochód na obrzeżach i ruszając pieszo, nie tylko oszczędzisz, ale też unikniesz stresu związanego z poszukiwaniem miejsca w wąskich uliczkach.

Jeśli znalazłeś na naszym blogu poszukiwane przez Ciebie informacje, kolejną inspirację na wycieczkę, czy odpowiedź na nurtujące Ciebie pytanie, to będziemy niezwykle wdzięczni, gdy wrzucisz nam napiwek do naszej blogowej świnki skarbonki (kliknij w poniższy obrazek). Dziękujemy!!!

Idź do oryginalnego materiału