Zaczęły się wakacje i nasz narodowy sport: wpychanie się przed kolejkę [LIST]
Zdjęcie: Polak zawsze musi wejść pierwszy
— Pani w białym stwierdziła, iż ona na koniec kolejki nie pójdzie, bo wejdzie do katedry pierwsza i... zawołała jeszcze dwie koleżanki, które bezpardonowo wepchnęły się przed mojego męża. "Ja już się nastałam po bilety, to już nie będę dłużej czekać" — powiedziała jedna z nich i odwróciła się do nas plecami, ignorując wszelkie komentarze, a choćby uwagę kustoszki, iż nie wpuści nikogo poza kolejką" — pisze nasza czytelniczka w liście do Onetu, wspominając weekendową wycieczkę na Wawel.