Z życia wzięte. "Nie chciałam zaakceptować wyboru syna": Dopiero z czasem uświadomiłam sobie, jak słuszny był mój syn

zycie.news 2 tygodni temu

Jadąc do Włoch, obiecałam sobie, iż nie oddam żadnego z ciężko zarobionych euro. Byłam wtedy bezrobotna i liczyłam na wsparcie finansowe ze strony syna, ale przyniósł mi jedynie rozczarowanie. Mój bogaty przyjaciel miał córkę ze sporym posagiem. Wierzyłam, iż jeżeli mój syn się z nią ożeni, oboje wygramy finansowo.

Jednak mój syn Wiktor postanowił poślubić Natalię, niezwykle piękną, ale biedną finansowo dziewczynę. Próbowałam go przekonać, z jakimi trudnościami będą musieli się zmierzyć, podejmując taki wybór, ale on był nieugięty, wierząc, iż miłość jest ważniejsza od pieniędzy.

Postrzegałam tę decyzję jako głupi, romantyczny gest, przypominający zachowanie mojego zmarłego męża, dla którego miłość była ważniejsza niż stabilność finansowa. Niechętnie w końcu zgodziłam się na wybór syna, wiedząc, iż i tak nie posłucha moich rad.

I tak po ślubie Wiktora i Natalii pojechałem do Włoch, aby zarobić pieniądze, decydując się nie dzielić nimi z moim synem i synową. Podczas mojej pięcioletniej nieobecności spowodowanej mój kontakt z rodziną ograniczał się do rozmów telefonicznych.

Syn i Natalia mieli dwoje dzieci, które znałem tylko poprzez komunikację wideo. Po powrocie do domu z wystarczającą ilością pieniędzy, aby kupić mieszkanie z dwiema sypialniami, byłam zdumiona tym, jak zmienił się mój dom.

Natalia starannie przygotowała wszystko na mój przyjazd, przygotowała choćby moje ulubione dania. Ten gest, a także jej autentyczna szczerość, poruszyły mnie do głębi. Obserwując jej delikatną naturę i rozmawiając z dobrze wychowanymi wnukami, zdałam sobie sprawę, jak dobra jest rodzina mojego syna.

Po nocy refleksji zdałam sobie sprawę z błędu w ich ocenie. Następnego dnia poprosiłam Wiktora, aby poszedł ze mną i wybrał mieszkanie. Mój syn i synowa otworzyli mi oczy na prawdziwą wartość rodziny, miłość i szacunek wykraczający poza wartość pieniędzy.

Idź do oryginalnego materiału