Z dziećmi koczowała nad Wisłą. "Drobny kryzys uruchamia lawinę"

Zdjęcie: Raisa z Mołdawii i jej dwóch synów przebywali nad Wisłą


Raisa z Mołdawii i jej dwóch synów, którzy ogrzewali się przy ognisku rozpalonym nad Wisłą, trafili pod opiekę Centrum Kultury Prawosławnej w Warszawie — placówki, która już wcześniej pomagała im w kryzysie. Kobieta sama zrezygnowała wcześniej ze wsparcia, nie mogąc jednocześnie znaleźć pracy i stałego miejsca zamieszkania. — To sytuacje, które mogą spotkać osoby migrujące niezależnie od ich wcześniejszej historii — czasem drobny kryzys potrafi uruchomić lawinę problemów — mówi dla Onetu ks. prot. dr Andrzej Lewczak, dyrektor CKP.