
Opis producenta
Efekt BOUNCE i włosy pełne uniesień
ADAPTOGEN – MIRT CYTRYNOWY
Skład: Woda, Kokamidopropylobetaina, Sól sodowa siarczanu alkoholi tłuszczowych z oleju kokosowego, Glukozyd kokosowy, Sól sodowa kondensatu alaniny i kwasów tłuszczowych z oleju kokosowego, Glukozyd decylowy, Kokoamfooctan sodu z oleju babassu, Glikol propylenowy, Kwas bursztynowy, Glukonolakton, Ocet, Ekstrakt z owoców winorośli, Kokoiloglutaminian disodu, Balsam peruwiański, Potassium cocoyl rice amino acids, Fruktoza, Kwas glukonowy, Glukoza, Olejek Mirra, Guma Tara, Ekstrakt z żywicy benzoesowej, Ekstrakt z liści mirtu cytrynowego, Chlorek hydroksypropylotrimoniowy guar, Gliceryna, Sól sodowa kwasu lewulinowego, Kwas lewulinowy, Zapach, Wodorotlenek sodu, Kwas cytrynowy, Aldehyd heksylocynamonowy, Limonen, Linalol.
Pojemność: 300 ml
Cena: regularna ok. 33 zł, promocyjna ok. 22 zł
Moja opinia
Standardowo zacznę od opakowania. Zostało wykonane z plastiku, nadającego się do recyklingu. Etykieta charakteryzuje się minimalistyczną szatą graficzną, do stworzenia, której użyto motyw przypominający pawia w kolorze złotym oraz prostą i czytelną czcionkę, przedstawiającą najistotniejsze informacje. Nie tylko w języku polskim, ale i angielskim. Poza tym, buteleczka ma ładny odcień fioletu i jest częściowo przezroczysta, więc spokojnie możemy kontrolować zużycie produktu. Na dodatek, jest poręczna, solidnie wykonana, zajmuje trochę miejsca w łazienkowej szafce, a tym bardziej kosmetyczne i co istotne, posiada wygodną pompkę, która pozwala na odpowiednie dozowanie produktu. Kiedy się już kończy, mamy możliwość odkręcenia pompki, by wydobyć jego resztki do zera. Co do adekwatności, jest on bezbarwny, ma bardzo przyjemny cytrusowy, odświeżający zapach oraz gęstą, żelową konsystencję. Ponadto, wygodnie rozprowadza się po włosach i skalpie, przy czym nie spływa między palcami, świetnie się pieni i równie dobrze zmywa. Jednak, co istotne, nie podrażnia, ani nie uczula, nie wysusza skóry głowy i nie powoduje łupieżu oraz delikatnie, ale skutecznie oczyszcza. Zatem obietnica producenta zostaje spełniona. Niestety nie zauważyłam, by moje włosy pozostawały dłużej świeże, nawilżone, czy błyszczące. Mam wrażenie, iż gorzej się układają, bardziej puszą oraz są suche i matowe. Na dodatek nieco się plączą, więc pojawił się drobny problem z ich rozczesywaniem. Co do ceny, to uważam, iż jak na tak słabe działanie jest za wysoka. W związku z tym, warto wypatrywać okazji. jeżeli chodzi o dostępność, to jest ona na świetnym poziomie, ponieważ kosmetyk znajdziecie w kilku znanych drogeriach stacjonarnych, jak Rossmann, Hebe, Super-Pharm i Natura (w dwóch ostatnich aktualnie na promocji), a także w kilku sklepach internetowych. Plus za wydajność, nietestowanie na zwierzętach, formułę składającą się w 98% ze składników naturalnych oraz polskie pochodzenie marki.