Roczna stopa inflacji w Kanadzie w lutym niespodziewanie wzrosła do 2,6%, przewyższając prognozy, ponieważ ulga podatkowa od sprzedaży, która zakończyła się w połowie ubiegłego miesiąca, spowodowała wzrost cen, który nałożył się na dotychczasowy wzrost cen – wynika z danych opublikowanych we wtorek.
Po raz pierwszy od siedmiu miesięcy tempo wzrostu cen konsumpcyjnych przekroczyło 2%, czyli środek przedziału docelowego Banku Kanady od 1% do 3%. W styczniu inflacja wynosiła 1,9%.
Jak podaje Statistics Canada, bez ulgi podatkowej inflacja w lutym wyniosłaby 3%.
Rosnąca presja inflacyjna prawdopodobnie odwiedzie Bank Kanady od obniżki stóp procentowych w przyszłym miesiącu, chyba iż inne główne wskaźniki ekonomiczne, takie jak PKB i stopa bezrobocia, ulegną znacznemu pogorszeniu.
Jak wynika z danych Statscan, w lutym ceny wzrosły w ujęciu miesięcznym o 1,1% z 0,1% w poprzednim miesiącu.
Analitycy ankietowani przez Reuters prognozowali roczną inflację na poziomie 2,2% i 0,6% w ujęciu miesięcznym w lutym.
Chociaż ceny wzrosły w niemal całym koszyku CPI, największy skok odnotowano w przypadku żywności kupowanej w restauracjach, niektórych artykułów odzieżowych i alkoholu po zniesieniu ulgi podatkowej.
Ceny żywności wzrosły o 1,3% rok do roku, podczas gdy ceny odzieży i obuwia wzrosły o 1,4% w ujęciu rocznym. Inne pozycje, które przyczyniły się do presji cenowej w koszyku CPI, to transport, który wzrósł o 3% i zwykle podniósł koszty zakwaterowania, które wzrosły o 4,2%.
Ekonomiści twierdzą, iż ulga podatkowa od sprzedaży zniekształciła ogólne wskaźniki inflacji, a inflacja bazowa jest dokładniejszym miernikiem trendów cen konsumpcyjnych.
