“Wzięliśmy ślub w tajemnicy przed wszystkimi. Teściowa dowiedziała się po dwóch tygodniach”

parkerauctionservicellc.com 1 miesiąc temu

“Uważam, iż szczęście moje oraz męża jest najważniejsze. Byliśmy narzeczeństwem od dwóch lat, mieszkaliśmy razem i brakowało nam tylko sformalizowania związku. Wszyscy wokół naciskali i czekali na wielkie wesele. A my wzięliśmy świadków i w tajemnicy przed wszystkimi poszliśmy do urzędu. Teściowa żąda ponowienia uroczystości”.

Wszyscy wokół naciskali nas na ślub

Z Tomkiem jesteśmy w związku od wielu lat, a zaręczyliśmy się dokładnie dwa lata temu. Byliśmy bardzo szczęśliwi w związku. Zamieszkaliśmy razem i świetnie się ze sobą dogadujemy. Od długiego czasu wszyscy wyczekiwali ogromnego wesela, teściowa już planowała kreację, którą założy. Mówiliśmy, iż wcale nie chcemy takiej imprezy, ale adekwatnie nikt nas nie słuchał. W końcu postanowiliśmy, iż pora sformalizować związek. Nie chcieliśmy robić wokół tego zamieszania. Wzięliśmy ślub dla siebie, a nie dla gości. To dlatego postanowiliśmy pójść do urzędu i zabrać ze sobą jedynie świadków. Po co robić z tego wszystkiego wielką aferę?

W końcu wzięliśmy go w tajemnicy

Decyzja nie była spontaniczna. Wiedzieliśmy o tym, iż nie chcemy mieć dużej imprezy, a gdybyśmy zaprosili moich rodziców albo teściów, to zaraz byłoby marudzenie, iż powinniśmy zrobić wielkie przyjęcie. Wcześniej wybraliśmy datę, poprosiliśmy świadków o to, aby nam towarzyszyli w tym dniu, kupiliśmy dla siebie stosowne kreacje.

Ten dzień wspominamy bardzo miło i jesteśmy szczęśliwi, iż tak postąpiliśmy. Teściowa dowiedziała się o formalizacji związku mniej więcej dwa tygodnie po całym zajściu. Mąż się jej pochwalił i pokazał akt ślubu. Wpadła w złość. Powiedziała, iż to niedopuszczalne i dla niej nie ma znaczenia. Uznała, iż skoro nie była na ślubie syna, to nie będzie mnie traktować jak swojej synowej i powinnam się wstydzić, iż wymyśliłam coś tak okropnego.

Teściową chyba trochę ponosi?

Teraz teściowa żąda ponowienia uroczystości. Jej zdaniem powinniśmy zaprosić całą rodzinę, bo teraz przez cały czas wszyscy myślą, iż żyjemy na kocią łapę i przynosimy jej wstyd. Na nic zdają się tłumaczenia, iż adekwatnie nas nie obchodzi zdanie innych osób. Ona cały czas powtarza, iż powinniśmy ją szanować, bo jest starsza i ma rację, a kiedyś będziemy żałować swojej decyzji.

Doszło do tego, iż teściowa codziennie wydzwania do męża i pyta go, kiedy w końcu zorganizujemy prawdziwy ślub i wesele. Już przestał odbierać od niej telefony, to zaczęła wypisywać do mnie i mnie obrażać. Co za toksyczna kobieta! Chyba pora się od niej odciąć.

Idź do oryginalnego materiału