Życie rodzinne to nie kaszka z mlekiem, zwłaszcza jeżeli w grę wchodzą rodziny mieszane, nastoletnie emocje i niewypowiedziane zasady. Wielu przybranych rodziców znajduje się na delikatnej granicy między chęcią nawiązania kontaktu a niewiedzą, po jakim gruncie stąpają. Pewna kobieta opisała niedawno swoją historię, która skłania nas do refleksji nad tym, jak definiujemy rodzinę, zaufanie i przestrzeń osobistą. Dzielimy się jej doświadczeniami, ponieważ zdajemy sobie sprawę, iż wiele osób zmagało się z czymś podobnym i nie wiedziało, czy należy zabrać głos, milczeć czy zupełnie odpuścić.