„Wygnała mnie z mieszkania — i teraz dokonuję swych dni na wsi”: historia pewnej teściowej Tak się złożyło, iż na starość zostałam sama. Nie z własnej woli, nie przez złośliwość losu — tylko z winy mojej synowej, tej, której kiedyś otworzyłam drzwi swojego domu. Wypchnęła mnie jak niepotrzebny grat. Teraz mieszkam w pochylonym, nieodnowionym domu […]