W ubiorze cenie sobie wygodę, dlatego najczęściej stawiam na prostotę bez zbędnych dodatków.
Bluzkę, którą widzicie na poniższym zdjęciu kupiłam w zeszłym roku w sklepie, który już nie istnieje i dopiero tydzień temu odkryłam w niej potencjał i oderwałam od niej metkę. Wcześniej wydawała mi się za duża, a nie chciałam kolejnej luźnej bluzki. Od roku bardzo dużo się zmieniło w kwestii mojego ubioru. Kiedyś nosiłam ciemne i stonowane kolory, najlepiej jeszcze żeby były to ubrania trochę luźniejsze. W tym roku zdecydowanie częściej noszę obcisłe spódniczki, kupuje sobie sukienki, których wcześniej w życiu bym nie ubrała.
Teraz jestem bardzo szczęśliwa, iż nie sprzedałam tej bluzki, bo jest naprawdę przepiękna! Na rękawach ma piękne hafty, dół bluzki bardzo ładnie się układa, a z przodu na wiązanie na dekolcie.
Asymetryczne spodnie, to jedne z moich ulubionych. Jedyną wadę jaką posiadają to brak elastanu (dla mnie to wielki minus, bo lubię elastyczne spodnie), ale krój to rekompensuje :)
Do całości dobrałam różowe buty z frędzlami, które upolowałam w zeszłym roku w sklepie Brilu za 30 zł i pastelową torbę, która służy mi jako torba na zakupy.
Bluzka - Happy Holly / Spodnie - Pull&Bear / Buty - Brilu.pl
Prosto, wygodnie i mam nadzieję, iż całkiem ładnie :)
