Kos to interesująca i malownicza wyspa na Morzu Egejskim, położona bardzo blisko Turcji. Znajdziecie tam piękne plaże, górskie krajobrazy oraz starożytne zabytki. Warto także wybrać się na pobliskie wyspy. Jedną z takich opcji jest jednodniowa wycieczka na aż trzy wyspy: Kalymnos, Pserimos oraz malutką Plati. Na wycieczkę trzy wyspy z Kos wybierzecie się z lokalnym biurem. Tym razem również polecam Theokritos Travel. Podczas tego rejsu na statku opiekował się nami przewodnik polskojęzyczny. A co to był za statek! W przedniej części ulokowano kilka materacy, więc każdy, kto chciał złapać trochę słońca miał taką okazję. Miejsca dla uczestników znajdowały się także pod zadaszeniem oraz wewnątrz łajby. Podczas wycieczki z głośników płynęła taneczna muzyka, a obsługa serwowała kolorowe drinki. Iście wakacyjny klimat! Rejs rozpoczyna się w porcie w Kos. Cena za osobę dorosłą – 25 EUR, w cenę wliczony jest lunch bez napojów. jeżeli wybieracie się na Kos, koniecznie zajrzyjcie także na pobliską wyspę Nissyros. Czeka tu na Was czynny wulkan oraz tradycyjne miasteczko Mandraki: Pserimos – kąpiel w urokliwej zatoczce Podczas wycieczki trzy wyspy z Kos pierwszym przystankiem jest mała wysp Pserimos. To bardzo urokliwa, grecka wyspa, która liczy sobie zaledwie 15 km². Mieszka tutaj około 20 osób. Wyspa ta należy do archipelagu Dodekanez. Usytuowana jest pomiędzy dwoma większymi wyspami Kos oraz Kalymnos. Mieszkańcy utrzymują się tu głównie z turystyki. Atrakcją tej uroczej wyspy są ładne plaże. Główna jest piaszczysta i całkiem szeroka. Co ciekawe, na Pserimos nie ma dróg, a więc ruchu samochodowego brak. Na wyspie znajdują się niewielkie wzniesienia, a więc można wybrać się także na pieszą wędrówkę. Na miłośników nurkowania pod wodą czekają dwa zatopione niemieckie statki, które przewoziły amunicję w 1944 roku oraz wrak statku z Syrii. W czasie wycieczki łódź cumuje w malowniczej zatoczce Krevatia. To jest właśnie czas na zażycie trochę promieni słonecznych oraz kąpiel w Morzu Egejskim na głównej plaży. Możecie również zajrzeć do malutkiego kościółka, którego kopuły widać z plaży. Na wyspie będziecie mieli godzinkę czasu wolnego. Już tutaj, na wyspie Pserimos, spotkacie sprzedawców gąbek, z których słynie pobliska wyspa Kalimnos. Ceny tutaj mogą być niższe. Kalymnos / Kalimnos – wyspa poławiaczy gąbek Muzeum Poławiaczy Gąbek Kolejny przystanek to wyspa Kalymnos, która słynie z produkcji i przetwarzania naturalnych gąbek. Jak dla mnie to najciekawszy punkt wycieczki trzy wyspy z Kos. I to właśnie od tej atrakcji zaczniecie zwiedzanie wyspy. W stolicy wyspy Pothia zajrzycie do Muzeum Poławiaczy Gąbek. Przyznam szczerze, iż miejsce jest niezwykle interesujące ze względu na eksponaty, jak i historię samej wyspy. Kalimnos uchodzi za jedno z ostatnich w Helladzie punktów połowu naturalnych gąbek. A czymże są owe gąbki? To typ prymitywnych, beztkankowych zwierząt, wyłącznie wodnych o nieregularnym i najczęściej zmiennym kształcie. Tworzą one przeważnie kolonie i prowadzą osiadły tryb życia. Należą do pierwszych wielokomórkowych stworzeń powstałych na Ziemi. Historia poławiaczy z Kalymnos Jak to się stało, iż właśnie tu na wyspie Kalimnos zaczęto trudnić się połowem tych niezwykłych żyjątek? Wyspa pozbawiona jest roślinności, nie ma dobrych warunków do uprawiania roli. Dlatego też źródła dochodu zaczęto szukać gdzie indziej. I tak zwrócono się ku morzu. Stało się to także tutejszą tradycją. Na połów wypływano tuż przed Wielkanocą, a trwał on aż 5-6 miesięcy. Poławiaczy żegnała hucznie cała wyspa. Wszyscy czekali także na ich powrót, bowiem przywiezione gąbki zapewniały środki do życia dla całych rodzin. Wyprawy te bywały bardzo niebezpieczne i nie każdy poławiacz wracał z nich żywy. Dlatego też także i powroty świętowano niezwykle uroczyście. W Muzeum Poławiaczy Gąbek dowiecie się, jak taki połów wyglądał i jakiego sprzętu niegdyś używano. Niegdyś poławiacze przywiązywali sobie kamienie do pasa, by móc w wodzie zejść głębiej. Wstrzymywali wówczas oddech i w tym czasie ze skał odcinali gąbki. Ile mogli wyłowić za jednym zejściem? Jedynie dwa lub trzy okazy. Wyobraźcie więc sobie, jak ciężka i żmudna była to praca. Kombinezon, który umożliwiał oddychanie pod wodą, skonstruowano dopiero pod koniec XIX wieku. Cały ten outfit składał się z gumowego wdzianka, hełmu z brązu, który połączony był gumową rurką i ręczną pompą. Cały ten mechanizm był jednak bardzo niebezpieczny i wielu nurków doświadczało choroby dekompresyjnej. Dlaczego warto używać naturalnych gąbek Dowiecie się także, dlaczego jedne gąbki są jasne a inne ciemne i jaka jest między nimi różnica. jeżeli zechcecie je nabyć, zdecydowanie polecam te ciemniejsze, są one naturalne, działają leczniczo na skórę oraz są trwalsze. Takie gąbki stosowano do czyszczenia skóry już ponad 2000 lat temu! Trzeba je czyścić od czasu do czasu, zanurzając w occie. Charakterystyczną cechą tych żyjątek są liczne pory, przez które przepływa woda. Mycie ciała taką gąbką poprawia krążenie krwi, usuwa martwy naskórek, nadając jej gładkości. W tym miejscu zakupicie także naturalne mydełka. Niestety w 1986 roku doszło tu do katastrofy naturalnej, przez co wiele kolonii gąbek wymarło. w tej chwili jest ich tu mniej, a więc i połowy są rzadsze i mniej bogate, aczkolwiek zawód poławiacza ciągle jest tu kultywowany. Obiad w tradycyjnej tawernie W cenę tej wycieczki wliczony jest lunch, czy jak kto woli obiad. Ten zjecie właśnie na wyspie Kalymnos w restauracji Omilos. Do wyboru są dwie opcje: kurczak lub smażona rybka. Do tego frytki i mała sałatka. Jako, iż uwielbiam ryby i zawsze je jadam nad morzem lub oceanem, wybrałam to drugie. Porcja nie była ogromna, ale też i człowiek w takim upale wcale nie chciał się przejeść. Napoje są dodatkowo płatne, więc możecie zamówić, co tylko chcecie. Wszystko jest świetnie zorganizowane i na jedzenie nie trzeba długo czekać. A jeżeli gwałtownie zjecie, zostanie Wam jeszcze trochę czasu w samodzielne zwiedzanie miasteczka. Co jeszcze warto zobaczyć w Pothia? Czeka tu na Was Muzeum Archeologiczne, w którym zobaczycie wystawy, poświęcone czasom prehistorycznym, świątyni Apollina, czy wykopaliskom z Damos. Możecie także zajrzeć do Muzeum Morskiego, pałacu Vouvalisa czy kościoła Przemienienia Pańskiego. Zdecydowanie warto się tu pokręcić po wąskich uliczkach, tych oddalonych nieco od portu. Będziecie wówczas mogli podpatrzeć, jak toczy się tu prawdziwe greckie życie z dala od masowej turystyki i tłumnego zgiełku. Plati – snurkowanie przy bezludnej wyspie Ostatnim punktem podczas wycieczki trzy wyspy z Kos jest przystanek przy bezludnej wyspie Plati. To przerwa na snurkowanie w szmaragdowych wodach Morza Egejskiego. Wszyscy, którzy kochają podglądać podwodny świat, będą mieć taką okazję. Do wody trzeba wskoczyć z zacumowanego statku. Ci, którzy zostają na pokładzie, mogą poruszać się w rytm wakacyjnej muzyki, bowiem właśnie w tym momencie załogowa próbuje rozkręcić taneczną imprezę na łajbie. Na wyspie Plati znajduje się jeden dom, jednak w tej chwili nikt już w nim nie mieszka. Niegdyś osiedliła się tu grecko-włoska para, jednak po rozwodzie obydwoje opuścili wyspę. Aktualnie stacjonuje tu wojsko, które patroluje wodne tereny wokół Kos. Uwaga, jeżeli będziecie mieć szczęście, w pobliżu Plati zobaczycie delfiny! Nam się udało…. przez pewien czas płynęły razem z nami, jak gdyby eskortowały nas do domu. Wycieczka trzy wyspy z Kos to świetna opcja, by zobaczyć to, co kryje się w pobliżu. Rejs po Morzu Egejskim z wesołą załogą to czysta przyjemność. Koniecznie wybierzcie się także na zwiedzanie samego miasta Kos. W tym wpisie podpowiadam, co warto tam zobaczyć i zrobić: