Wycieczka granią Tatr Zachodnich

tatry-przewodnik.com.pl 7 lat temu
Tatry Zachodnie są najrozleglejszą pod względem obszaru częścią Tatr. Krajobrazowo są znacznie łagodniejsze od Tatr Wysokich, ich kopulaste wierzchołki są również znacznie niższe. Ze względów przyrodniczych wydziela się grupę Siwego Wierchu leżącą na zachodnim skraju pasma.

Informacje o Tatrach Zachodnich

Najwyższym szczytem Tatr Zachodnich, jest leżąca po słowackiej stronie Bystra 2248 m, natomiast w polskiej części najwyższy jest Starorobociański Wierch 2176 m. Głównym grzbietem Tatr Zachodnich biegnie linia Europejskiego Działu wód, dzieląc zlewnie Morza Bałtyckiego od Morza Czarnego.

Najważniejsze szczyty Tatr Zachodnich znajdują się w grani głównej Tatr, a przez cześć z nich przebiega szlak, który jest również granicą państwa.
Ten rejon Tatr warto zwiedzać na jesień, kiedy roślinność przybiera rudawo czerwone odcienie.
Tatry zachodnie popularne są również zimą wśród narciarzy skiturowych.

Od Doliny Chochołowskiej

Wycieczkę najlepiej rozpocząć od schroniska turystycznego leżącego w Dolinie Chochołowskiej. Od budynku dnem Bobrowieckiego Żlebu cały czas przez las, szlak prowadzi dawną drogą górniczą. Poniżej Bobrowieckiej Przełęczy droga skręca w lewo, prowadząc zakosami wśród lasu świerkowego, a następnie kosodrzewiny na siodełko i stąd w prawo na główny wierzchołek Grzesia 1653 m. Jest to kopulaste, porośnięte kosodrzewiną niezbyt wybitne wzniesienie, od którego w kierunku północny zachodnim biegnie grań ku Osobitej.
Nazwa Grześ pochodzi z gwary górali podhalańskich, w której słowo Grześ oznacza grzędę lub grzbiet opadający stromo na obie strony. Po słowacku szczyt nazywany jest Lucna. Na górze stoi drewniany krzyż w 1992 roku postawiony przez Słowaków. Ciekawie prezentuje się stąd rozległy widok na Tatry Zachodnie.
Z Grzesia szlak prowadzi płaskim grzbietowym Długim Upłazem, ponad dolinami: po polskiej stronie Wyżnią Chochołowska a po słowackiej Doliną Łataną. Kulminacją Długiego Upłazu jest trawiasto kamienisty wierzchołek Rakonia.


Przez Wołowiec

Stąd szlak trochę obniża się, by następnie wznosząc się wyprowadzić na Wołowiec 2064 m. Wybitny kopulasty szczyt położony jest w głównej grani Tatr, w punkcie, w którym granica polsko — słowacka opuszcza główny grzbiet, biegnąc w stronę Grzesia.

Wołowiec stanowi znakomity punkt widokowy w otoczeniu Doliny Chochołowskiej i Doliny Rohackiej, szczególnie ciekawie prezentują się stąd Rohacze. Nazwę górze nadali pasterze liptowscy ze względu na wypasane w okolicy woły, natomiast górale podhalańscy używali dawniej nazwy Hruby Wierch (skojarzenia z kształtem).

Z wierzchołka dalej szlak sprowadza stromo na Dziurawą Przełęcz a z niej długim trawersem po południowej stronie poniżej szczytu Łopaty. Następnie ścieżka schodzi dość długo do Niskiej Przełęczy, by stąd ostro wznosząc się wyprowadzić na Jarząbczy Wierch 2137 m.


Jarząbczy Wierch

Jest to duży masyw górski, spod którego opadają trzy potężne doliny: Chochołowska ku północy, Raczkowa ku południowemu — wschodowi i Jamnicka ku południowemu — zachodowi.
Od wierzchołka na południe odchodzi boczny grzbiet z wyższą Raczkową Czubą.

Z Jarząbczego Wierchu w dół, głównie po południowej stronie grani na Jarząbczą Przełęcz a stąd chwila pod górę na Kończysty Wierch 2002 m. Wierzchołek granitowej piramidy wznosi się nad Jarząbczą Doliną, Starorobociańską Doliną i Raczkową Doliną.
Od Kończystego Wierchu odchodzi na północ długi boczny grzbiet, w którym znajduje się Trzydnowiański Wierch. Dalsza część szlaku ciągnie się granią rozciętą wzdłuż duży rowem grzbietowym. Ścieżka przebiega szerokim, trawiastym siodłem Sarorobociańkiej Przełęczy.


Przez Starorobociański Wierch

Następnie mozolnie podejściem na wysoko wzniesiony wierzchołek Starorobociańskiego Wierchu 2176 m. To najwyższy szczyt polskiej części Tatr Zachodnich i jeden z najwyższych w tej części Tatr. Ten potężny w dużej części trawiasty masyw przypomina kształtem piramidę. Rozdziela Dolinę Zadnią Raczkową i Dolinę Gaborową. Nazwa Starorobociańskiego Wierchu wywodzi się od położonej u jego podnóży hali Starej Roboty.

Dawna nazwa Klin i Wysoki Wierch były pochodzenia słowackiego. Szczyt wraz z jego najbardziej stromymi, północnymi partiami, był dawniej wykorzystywany przez pasterzy. Z wierzchołka rozpościera się wspaniały widok na panoramę Tatr i należy on do najrozleglejszego w całych Tatrach Zachodnich.

Granią Ornaku

Z góry szlak sprowadza stromą krawędzią grani na Raczkową Przełęcz (na mapach pojawia się również nazwa Gaborowa Przełęcz). Stąd dalej na Siwą Przełęcz i granią Ornaku sprowadza na Iwaniacką Przełęcz. Długi grzbiet Ornaku rozdziela w górnej części doliny: Chochołowska i Kościeliską.

Ornak w dawnych czasach był eksploatowany z obydwu swoich stron, w kopalniach wydobywano rudy miedzi, srebra oraz później żelaza. Z Iwaniackiej Przełęczy wspaniały widok na Dolinę Tomanową i masyw Ciemniaka.
Stąd szlak obniża się wśród lasu świerkowego i doprowadza do schroniska na Hali Ornak w Dolinie Kościeliskiej.

Wyżej opisaną wycieczkę warto odbyć w towarzystwie przewodnika tatrzańskiego.


Idź do oryginalnego materiału