"Wychowawczyni córki na mnie naskoczyła". Nie spodobał się jej zaplanowany urlop

gazeta.pl 2 tygodni temu
"Kiedy nowa wychowawczyni mojej córki usłyszała, iż planujemy wyjazd, w trybie natychmiastowym wezwała mnie do szkoły i zrobiła karczemną awanturę! Że co to za zwyczaje, iż szkoła to szkoła, obowiązek ustawowy i tak dalej.". Miała rację?
Idź do oryginalnego materiału