Wspomnienia ze zdjęć klasowych. "Po obróbce wyglądaliśmy jak z plasteliny. Fotograf w tło wkleił kosmos"

gazeta.pl 3 tygodni temu
Zdjęcia klasowe to dla wielu osób coś więcej niż zwykła fotografia. To wspomnienie ze szkolnych lat, do którego wraca się z sentymentem (albo ze śmiechem). Choć na pierwszy rzut oka to tylko zdjęcie, w tle kryją się emocje, przygotowania i charakterystyczna moda.Część uczniów podchodzi do zdjęć klasowych bardzo poważnie - starannie układa włosy i dobiera strój tak, by dobrze wypaść na fotografii. Inni natomiast nie przejmują się tym jakość szczególnie. Uczennica pod nickiem @bewu007 opublikowała na TikToku filmik, w którym widać, jak koleżanki przed zdjęciem klasowym prostują włosy i poprawiają makijaż. Być może dla wielu z nich to wydarzenie niemal tak ważne jak bal ósmoklasisty. Moment, w którym można zaprezentować się od najlepszej strony.
REKLAMA


Zobacz wideo


Krupa wspomina katolicką szkołę. Był rygor?


Prostowanie, falownice i sztuczność lat 2000Wspomnienia wielu osób wracają do początków lat 2000, kiedy to na szkolnych korytarzach królowały prostownice, falownice i mocne makijaże. Zdarzało się, iż dziewczyny wyglądały na zdjęciach zupełnie inaczej niż na co dzień. Trochę jakby wyszły z innego świata. - Pamiętam, iż przed zdjęciami klasowymi spotykałyśmy się rano u koleżanki i prostowałyśmy włosy na zmianę jedną prostownicą. Wyszło tak, iż wszystkie miałyśmy identyczne fryzury, a na zdjęciu wyglądałyśmy jak klony - wspomina 35-letnia Karolina. Z kolei Natalia dodaje: "Malowałyśmy się na potęgę, chociaż w szkole normalnie nie używałyśmy makijażu. Efekt? Wyglądałyśmy sztucznie i wcale nie byłyśmy do siebie podobne. Mama do dzisiaj się śmieje, iż nie poznała mnie na zdjęciu". Tła z kosmosuNie tylko fryzury i makijaże zapadają w pamięć. Wiele osób wspomina też tła do zdjęć. W latach 2000 fotografowie lubili eksperymentować, co sprawiało, iż zdjęcia wyglądały surrealistycznie.- Pamiętam dużą presję, aby dobrze wyjść na klasowych zdjęciach. W końcu będzie się do nich wracało! Wcześniej zapowiadano nam, kiedy przyjdzie fotograf. Tego dnia dziewczyny przynosiły do szkoły prostownicę (w starszych klasach) oraz kosmetyki. Wszyscy modlili się, aby zdjęć nie robiono po WF-ie, w końcu nikt nie chciał być spocony i czerwony. Niestety, bywało, iż mimo wielkich starań efekt nie wyglądał zgodnie z naszymi oczekiwaniami. Wszystko przez dziwną obórkę. Fotograf miał tendencję do wygładzania twarzy tak, iż wyglądały jak z plasteliny. Do tego dochodziło dziwne tło. Pamiętam, iż przez kilka lat w modzie były dwa warianty: albo kosmos, albo dżungla - wspomina pani Beata.


Z kolei pani Ewa dodaje: "Patrzę dziś na moje zdjęcie klasowe i mam wrażenie, iż ktoś wyciął mnie z reklamy kremu sprzed dwudziestu lat". Zdjęcia klasowe to wspomnienie i powód do śmiechuKiedy dziś przeglądamy stare albumy i szkolne kroniki, trudno się nie uśmiechnąć. Zdjęcia klasowe mają w sobie coś wyjątkowego, pokazują nie tylko twarze kolegów i koleżanek, ale także atmosferę szkolnych lat. Widać na nich modę z tamtych czasów, dziwne fryzury i ulubione dodatki. Często śmieszą nas też tła, np. dżungla, kosmos i inne sztuczne pejzaże, a czasem fryzury i uśmiechy wyglądają tak nienaturalnie, iż aż trudno rozpoznać osoby ze zdjęcia.Jak wyglądały Twoje szkolne lata? Masz ochotę podzielić się z nami swoją historią? Napisz na adres: [email protected]
Idź do oryginalnego materiału