Pogoda powoli się poprawia więc w głowie szykuje jakąś wizję by Wam przedstawić, ponieważ ostatnie deszcze wprowadziły chwilowy brak weny, ale walczę z tym.
W sobotę wybieram się na 18 urodziny kolegi i postanowiłam wrzucić kilka zdjęć ze swoich. Pamiętam jak na nie czekałam chyba odkąd skończyłam 16 lat, a teraz minęło już pół roku. Nie wiele się zmieniło. Tyle tylko, iż oddaję krew i jestem zapisana jako dawca szpiku do czego bardzo serdecznie Was zachęcam. No i zmieniło się uczucie przy kupowaniu w sklepie piwa czy czegoś takiego... teraz wiadomo, iż się to kupi, a kiedyś ta ulga gdy nie pytali o dowód.
Jeśli chodzi o samą moją 18 to wyprawiałam ją w małym gronie znajomych w takim małym ośrodku w parku gdzie była sala i możliwość noclegu. Samą imprezę wspominam bardzo dobrze i pewnie będę do końca życia. Strój króliczka, który widnieje na niektórych zdjęciach to prezent od kolegów, za który jeszcze raz dziękuję.
A Wy jak wspominacie swoje 18, a może jesteście jeszcze przed?
.jpg)
.jpg)
