Wskoczył do słynnej fontanny. gwałtownie tego pożałował. Konsekwencje zostaną z nim do końca życia

gazeta.pl 3 tygodni temu
Zdjęcie: Fot. Waldemar Gorlewski / Agencja Wyborcza.pl


To, co zaczęło się jako niewinny wybryk, skończyło się poważnymi konsekwencjami. Trzech turystów przy Fontannie di Trevi zwróciło na siebie uwagę policji. Jeden z nich popisał się wyczynem, którego konsekwencje będzie odczuwał do końca życia.
W miniony weekend w Rzymie doszło do incydentu, który wstrząsnął turystami odwiedzającymi słynną Fontannę di Trevi. Grupa młodych turystów z Nowej Zelandii postanowiła zażyć orzeźwiającej kąpieli w jej wodach. Ich plan został jednak gwałtownie udaremniony przez szybką reakcję lokalnych służb porządkowych.


REKLAMA


Zobacz wideo Majorka poza sezonem? Ależ oczywiście! [VLOG]


Wskoczył do Fontanny di Trevi. gwałtownie poniósł konsekwencje
Do incydentu doszło w nocy z 22 na 23 lutego. Policyjny patrol, monitorując zatłoczone ulice stolicy Włoch, zauważył trzech mężczyzn zamierzających naruszyć porządek przy Fontannie di Trevi. Funkcjonariusze gwałtownie interweniowali. Dwóch turystów zrezygnowało z kąpieli, jednak jednemu z nich po wyrwaniu się z rąk policji udało się zanurzyć w wodzie. Ten wybryk kosztował go sporo. Otrzymał grzywnę w wysokości ponad 500 euro oraz dożywotni zakaz wstępu na teren zabytku zgodnie z Regulaminem Miejskiej Policji.


Co ciekawe, to nie pierwszy raz, kiedy ludzie, zwłaszcza turyści, próbują wejść do fontanny. Jednakże, jak informuje włoski serwis fanpage.it, zwiększona liczba kontroli w pobliżu spowodowała, iż tego typu incydenty zdarzają się coraz rzadziej. choćby jeżeli komuś uda się uniknąć natychmiastowego zatrzymania przez policję, to i tak nie uniknie kary grzywny, która, jak widać, może być bardzo wysoka.


Fontanna di Trevi Fot. Waldemar Gorlewski / Agencja Wyborcza.pl


Co oznacza Fontanna di Trevi? Znaczenie przestrzegania zasad
Fontanna di Trevi to nie tylko symbol "dolce vita", ale także bezcenny zabytek o ogromnym znaczeniu artystycznym i kulturowym. Choć turyści od lat próbują zażywać w niej kąpieli, każda taka sytuacja niesie ryzyko. Zarówno dla ich bezpieczeństwa, jak i dla samej fontanny. Niektórzy próbują także kraść monety wrzucane do fontanny. Aby temu zapobiec, pieniądze są codziennie zbierane, a później przekazywane na cele charytatywne.


Aby zapobiegać podobnym incydentom, władze Rzymu ograniczyły liczbę osób przy fontannie do 400 jednocześnie. Rozważa się także wprowadzenie symbolicznej opłaty za wstęp. w tej chwili miejsce jest otwarte dla zwiedzających od godz. 9 do 21. Dodatkowo zostały zaostrzone kontrole w najbardziej ikonicznych miejscach miasta. Wysokie grzywny mają nie tylko odstraszać lekkomyślnych odwiedzających, ale także uczyć szacunku do historii i zasad obowiązujących w stolicy Włoch.
Czy surowe kary dla turystów łamiących zasady przy zabytkach są potrzebne? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Idź do oryginalnego materiału