W tym roku wykorzystam weekend przed Wigilią na ugotowanie bigosu. Marzy mi się taki konkretny – staropolski z mięsem, wędzoną śliwką i suszonymi grzybami. Smak dodatków podkręcę przyprawą, która potocznie nazywana jest ziarnami. Tak naprawdę są to szyszkojagody. Przygotowanie tego bigosu zajmie mi 3 dni, ale nie będzie to wymagająca praca.