Małgorzata Rozenek 17 grudnia stawiła się w "Dzień dobry TVN", a obok niej na kanapie zasiadł chirurg plastyczny dr Marek Szczyt. Celebrytka i lekarz pojawili się w śniadaniówce, by udzielić wywiadu, a tym samym promować najnowsze show TVN-u "Bez kompleksów". Uczestniczki programu mają przejść kompleksowe metamorfozy, które wiążą się z operacjami plastycznymi. Już na początku rozmowy sama Rozenek została zapytana o to, ile razy trafiła pod nóż chirurga plastycznego.
REKLAMA
Zobacz wideo Małgorzata Rozenek-Majdan wspomina swoje stare zdjęcia. "Bardzo mnie śmieszą"
Małgorzata Rozenek o operacjach plastycznych. Miało być szczerze. Nie wyszło
Damian Michałowski i Paulina Krupińska zapowiadając Małgorzatę Rozenek w śniadaniówce, zaczęli od tego, iż celebrytka zgodziła się na szczerą rozmowę. - Zapowiadając naszą rozmowę, mówiliśmy, iż to będzie szczerze rozmowa i na to się też umówiliśmy - powiedział Michałowski, a Rozenek mu przytaknęła. Dziennikarz bez owijania w bawełnę wprost więc zapytał więc "Perfekcyjną", ile operacji plastycznych przeszła. - Małgosiu, czy ty jesteś w stanie powiedzieć, ile razy poddałaś się jakieś operacji? - usłyszała. Michałowski oczekiwał konkretnej cyfry albo choćby liczby. Cóż, trzeba było obejść się smakiem, bo Rozenek jednak zdecydowała, iż na taką szczerość nie jest gotowa i zbyła prezenterów. Zaczęła się za to śmiać.
Wiesz co, to jest krótka nasza rozmowa tutaj, więc myślę, iż nie będę zabierała czasu antenowego na wyliczanie
- powiedziała.
Po chwili uzupełniła wypowiedź, znów jednak unikając konkretnych odpowiedzi. - Jestem osobą, która świadomie korzysta z dobrodziejstw medycyny estetycznej i chirurgii plastycznej. Nigdy nie ukrywałam mojego wielkiego szacunku do doktora Szczyta - usłyszeli widzowie. W dalszej części wywiadu Rozenek zapewniała, iż jest szczera i niczego nie ukrywa. - Przyznałam się do mojej ostatniej metamorfozy. Powiedziałam o tym szczerze, bo uważam, iż prawdziwa i szczera relacja z osobami na zewnątrz ma wartości. Ukrywanie medycyny estetycznej nie jest moim zdaniem korzystne dla wszystkich wokół - powiedziała.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Rozenek wydaje 28 tys. zł na syna. Wszystko po to, by dołączył do 8 proc. Polaków
Małgorzata Rozenek zapewnia, iż nie poddała się operacjom plastycznym przez kompleksy
Na tym nie koniec, Rozenek zapytana o to, czy sama początkowo ukrywała, iż przeszła operacje plastyczne, chwilę się zawahała, a później zaprzeczyła. - Nie będę ukrywać, że... tak nie było. Ja jestem ekstrawertyczką, jestem osobą, która lubi rozmawiać z ludźmi. (...) Medycyna estetyczna czy chirurgia plastyczna nie są powodem do wstydu - opowiadała. Z kolei zapytana o to, czy zdecydowała się na operacje ze względu na kompleksy, wypaliła: - Jestem typem, który nie ma kompleksów, ja jestem typem działajacym - usłyszeliśmy. Jednocześnie przyznała się, iż chciała zdecydować się na inne zabiegi, ale chirurg plastyczny jej odmówił.