Wpadło mi w oko #11 (edycja tenisowa)

mrvintage.pl 4 dni temu

Tak się pięknie złożyło, iż wczoraj Iga Świątek wygrała finał damskiego singla na Wimbledonie, a ja mam dzisiaj dla was nowy wpis z serii „Wpadło mi w oko” w którym motywem przewodnik jest tenis. Przypadek? Trochę tak, bo wpis ten miałem zaplanowany na początek lipca, ale nie dokończyłem go i musiał poczekać w kolejce. Zobaczcie zatem, jakie produkty w klimacie tenisowym wpadły mi w oko w ostatnim czasie.

KOLEKCJA ETON & TRETORN

Dwie kultowe szwedzkie marki – Eton i Tretorn – połączyły siły, tworząc kolekcję kapsułową inspirowaną ponadczasowym stylem tenisowym. Efektem współpracy jest elegancka, ale casualowa linia ubrań i akcesoriów, która łączy dziedzictwo krawiectwa z funkcjonalnością sportowej klasyki.

Przypomnę, iż Eton to znakomita marka koszulowa, choć od kilku lat stopniowo poszerzają swój asortyment o nowe grupy produktowe. Z kolei Tretorn to marka, która zaczynała od kaloszy i opon rowerowych, ale po jakimś czasie weszli też w branżę tenisową i zaczęli produkować tenisówki, piłki tenisowe i rakiety.

Wspólna kolekcja to hołd dla stylu kortów z lat 70. i 80. – czystych linii, klasycznej palety kolorystycznej (biel, granat, butelkowa zieleń), lekkich materiałów i funkcjonalnych detali. Moim zdaniem jest to jedna z najładniejszych kolekcji inspirowanych tenisem, jaka pojawiła się w ostatnich latach na rynku. Szczególnie wyróżniłbym biały kardigan i koszule w wielokolorowe prążki. Kolekcję można kupić w sklepie internetowym Eton i Tretorn.

PALMES

A słyszeliście o duńskiej marce Palmes? Chyba będę jej musiał poświęcić osobny i dłuższy wpis, ale dzisiaj trafiają tu nieprzypadkowo, bowiem ich stylistyka to połączenie mody ulicznej z estetyką sportową, a konkretnie – z tenisem. Założycielem marki jest Nikolaj Hansson, były redaktor Dazed i i-D, który postanowił połączyć swoją pasję do sportu, stylu i kultury.

Palmes chce, jak mówi sam Hansson, „zdemokratyzować tenis”, czyniąc go bardziej inkluzywnym, swobodnym i miejskim. W praktyce oznacza to kolekcje łączące elementy klasycznej odzieży tenisowej (np. polówki, spódnice, białe swetry z dekoltem w serek) z nowoczesnym streetwearem i silnym akcentem na design, zrównoważoną produkcję i narrację kulturową. Z Polski najłatwiej kupić ich produkty przez sklep Breuninger.

ZARA HOME

Hiszpańska marka Zara Home świetnie wyłapuje i wprowadza do swojej oferty trendy, które w danym momencie są gorące i pożądane. Tak właśnie było z kolekcją tenisową, która pojawiła się w ich ofercie kilka tygodni temu. To subtelne, ale wyraziste nawiązanie do trendu tennis core, czyli stylu inspirowanego klasyczną estetyką świata tenisa.

Znajdziemy tu nie tylko motywy sportowe, ale przede wszystkim elegancję, świeżość i ponadczasowy minimalizm, które tak silnie kojarzą się z klubami tenisowymi. Trzeba przyznać, iż wyszło to bardzo dobrze i sam wrzuciłbym do koszyka co najmniej kilka produktów m.in. notesy w płóciennej oprawie, przypinki emaliowane, torby płócienne, czapki.

Całą kolekcję możecie zobaczyć i kupić tutaj.

POLO RALPH LAUREN

Pisząc o kolekcjach inspirowanych światem tenisa, nie sposób nie wspomnieć o marce Polo Ralph Lauren, która od lat jest oficjalnym dostawcą ubrań na trzy turnieje Wielkiego Szlema: Wimbledon, US Open i Australian Open. Przy okazji każdego z tych turniejów wypuszczana jest specjalna kolekcja ubrań i dodatków, a najbardziej rozbudowana i efektowna pod względem oprawy jest zawsze kolekcja wimbledońska.

Są to rzeczy pięknie zaprojektowane, spójne, w kolorystyce biało-zielono-granatowej. Z tegorocznej kolekcji wybrałbym dla siebie: zielony sweter z motywem tenisowym, krawat i polo z długim rękawem. Minusem niewątpliwie są wysokie ceny, które są zwykle wyższe o ok, 20% w stosunku do normalnej kolekcji tej marki, która również do tanich nie należy.

BIOGRAFIA ROGERA FEDERERA

Trudno w to uwierzyć, ale minęły już 3 lata od oficjalnego zakończenia kariery przez Rogera Federera – jednego z najlepszych i najbardziej utytułowanych zawodników w historii tej dyscypliny. jeżeli lubiliście jego styl gry i styl bycia, to polecam wam jego najnowszą biografię autorstwa Christophera Clareya. To ponad sześćset stron o wytrwałości, pasji i sile, która inspiruje do osiągania swoich celów. Książka dostępna jest w wersji limitowanej z barwionymi brzegami oraz wersji standardowej tutaj.

ALBUM „COURTSHIP: FOR THE LOVE OF TENNIS”

Pod koniec kwietnia ukazał się bardzo interesujący album wydawnictwa Rizzoli o tytule „Courtship: For the Love of Tennis”. Autorzy udokumentowali w nim najpiękniejsze korty tenisowe, od kultowych europejskich obiektów, po ukryte perełki w miejskich i wiejskich sceneriach, uchwycając ducha i otoczenie każdego kortu. To prawdziwa uczta dla oka i ducha każdego miłośnika tenisa, ale też osób kochających estetykę, historię i kulturę sportu. Do kupienia na przykład na Allegro.

KRAWATY KLUBOWE W „TENISOWEJ” KOLORYSTYCE

W ofercie krawatowej marki Herse znalazłem dwa piękne egzemplarze z pasami klubowymi w kolorystyce Wimbledonu. Egzemplarz z grenadyny tutaj, a z szantungu tutaj.

Tańszą opcję z klasycznego jedwabiu ma Poszetka.

SKARPETY BANANA SOCKS

Wyraziste i kolorowe skarpety z motywem tenisowym wyraźnie nawiązującym do turnieju Roland Garros. Zaprojektowane i wyprodukowane w Polsce. Tutaj link.

PLAKATY MACIEJA ŚWIĘTEGO

Plakaty Macieja Świętego znalazły się już w poprzednim odcinku „Wpadło mi w oko”, ale wtedy był to motyw koszykarski, ale fani tenisa też znajdą bardzo estetyczne wzory w sklepie tego grafika. Kolekcja „Tennis Vibe” jest hołdem dla świata tenisa.

SWETER BROOKS BROTHERS Z TENISISTĄ

A na koniec zostawiłem produkt, który pojawił się już w cyklu „Wpadło mi w oko”, ale jeszcze wtedy był w cenie pierwotnej (1015 zł), a ponieważ w tej chwili jest przeceniony o 40%, a ponadto dostępna jest pełna rozmiarówka, to warto go przypomnieć, bo jest to naprawdę piękny sweter.

Dajcie znać w komentarzach, co z moich propozycji wpadło wam w oko.

Idź do oryginalnego materiału