Wpadając do kawiarni na przerwę, zobaczyła swojego męża z inną kobietą i postanowiła dać im nauczkę.

newsempire24.com 2 dni temu

W przerwie wpadła do kawiarni i zobaczyła swojego męża z inną kobietą. Postanowiła dać im nauczkę.

Jadwiga zatrzymała się w kawiarni w południe, gdy nagle dostrzegła męża z obcą kobietą. Serce jej zamarło. Wychodząc z biurowca, westchnęła ciężko. Dzisiejszy dzień był wyjątkowo męczący. Czy naprawdę musiał teraz przeglądać te raporty? Mogła to zostawić na jutro. Zmęczona, postanowiła wstąpić do ulubionej kawiarni. Wyobrażała już sobie smak greckiej sałatki i aromatycznej kawy, która na chwilę odmieni jej dzień.

Gdy weszła do środka, zauważyła, iż lokal jest prawie pusty. Miała już zamiar usiąść przy swoim ulubionym stoliku, gdy nagle dostrzegła znajomą twarz. Jej mąż, Krzysztof. I nie był sam. Obok niego siedziała elegancka brunetka w obcisłej sukience, błyszcząca od drogiej biżuterii.

Jadwiga stanęła jak wryta. Kobieta wyglądała, jakby właśnie zeszła z okładki modowego magazynu. Makijaż miał perfekcyjny, a uśmiech wymuszony, ale olśniewający. Krzysztof coś jej opowiadał, a ona śmiała się, flirtując i dotykając jego dłoni.

Wszystko w Jadwidze zawrzało. A więc tak pomyślała, ledwie powstrzymując się, by nie podejść i nie urządzić sceny jak z telenoweli. Ale się opanowała. Nie, to byłoby zbyt proste.

Odwróciła się i zaczęła układać plan. Pokarze mu, co to znaczy grać na dwa fronty.

Wybrała stolik po drugiej stronie kawiarni, skąd mogła ich obserwować. Zamówiła sałatkę i kawę, ale nie spieszyła się z jedzeniem. Wyjęła telefon i wybrała numer Krzysztofa. Jego komórka zadzwoniła na stole. Spojrzał na ekran, gwałtownie wyciszył dźwięk i choćby nie odebrał. Jadwiga uśmiechnęła się kącikiem ust. Więc nie chce rozmawiać? Ciekawe, o czym tak ważnym dyskutują?

Nie odrywając wzroku, śledziła każdy ich ruch. Krzysztof pochylił się do ucha brunetki, coś szepcząc. Ta wybuchnęła śmiechem, zakrywając usta dłonią. Na jej palcu lśnił ogromny pierścionek z diamentem.

Jadwidze ścisnęło się serce. Odwróciła głowę, próbując się opanować. Spokojnie, nie ma powodu do paniki powtarzała sobie, nerwowo gniotąc serwetkę.

Przypomniały jej się wspólne chwile: pierwsze spotkanie, nieśmiałe randki, wyznania miłości. Czy to wszystko było kłamstwem? Czy teraz zdradza ją z kimś takim? Zacięła zęby, ale postanowiła obserwować dalej. Chciała wierzyć, iż to tylko koleżanka z pracy. Zbyt wyperfumowana i zbyt blisko siedząca.

Wzięła telefon do ręki i udając, iż coś przegląda, przez cały czas ich śledziła. Wtem jej wzrok padł na przystojnego mężczyznę przechodzącego obok. Wysoki, dobrze ub

Idź do oryginalnego materiału