Uff. Wróciłam, wreszcie mogę wrzucić kilka nieziemskich zdjęć z mojej wakacyjnej przygody na Balos beach ♥ Pogoda cudowna 32 stopnie, uwielbiam takie ciepełko, oczywiście spaliłam się niesamowicie, bo używałam kremu z filtrem 6 ! HAHA ( oj, już nie wspomnę, iż płakałam w nocy przez tą całą opaleniznę, ale przeżyłam ). Zaczynamy kilka słów o mojej wycieczce.
Razem z moim chłopakiem, juz w zeszłym roku zaplanowaliśmy wycieczkę na Kretę. Miałam obawy co do pogody, bo myślałam, ze w maju nie będzie jeszcze tak upalnie co w środku lata, ale myliłam się, pogoda niesamowita, ciepło jak w raju! Nasz hotel znajdował się na środku wyspy, przy cudownej plaży (niestety bardzo kamienistej), wypożyczyliśmy auto i ruszaliśmy codziennie po przygodę. Jednak dobrze, iż mieliśmy hotel pośrodku wyspy, wszędzie było można było się dostać bez problemu. ♥
Pierwszą nasza wycieczką była wyprawa na Balos, piękna plaża, przezroczysta woda, brak słów !
aaaa. i ten różowy piasek, który można dotknąć na brzegu plaży! ♥
Woda tak zasolona, iż wystarczy położyć się na środku wody i jesteśmy ciągle na górze ♥ Wychodząc z wody, całe wlosy w soli, brwi hahaha. ♥
Wszędzie góry, wszędzie kozy, zostawiliśmy auto na parkingu i aż 2 km na piechotkę musieliśmy iść na plaże. Jest tu taxówka ...ale nigdy nie zdecydowałabym się z niej skorzystać.
Jest tu tak pięknie ♥