„Włożyliśmy kupę pieniędzy i pracy w działkę od teściów. ...

polki.pl 1 dzień temu
„Nie pomyślałam, by pójść do notariusza i wszystko oficjalnie załatwić. Rodzice męża jasno powiedzieli, iż przekazują nam tę nieruchomość, więc po co miałabym się martwić? Zresztą Leszek nie ma rodzeństwa, to wszystko i tak kiedyś będzie jego”.
Idź do oryginalnego materiału