Przykry zapach wydobywający się z szafy potrafi zepsuć humor szybciej niż źle uprasowana koszula. Źródłem problemu zwykle nie są jednak same ubrania, ale otoczenie. Zanim więc sięgniesz po intensywne odświeżacze, warto zrozumieć, skąd dokładnie bierze się nieprzyjemna woń. Wówczas będziesz w stanie skutecznie się jej pozbyć.
REKLAMA
Zobacz wideo Agnieszka Dygant zdradza sekrety budowy domu. Mówi, dlaczego nie będzie w nim wielkiej garderoby
Zapach stęchlizny na ubraniach - skąd się bierze? Wilgoć, detergenty i brak wentylacji
Nieprzyjemna woń w szafie nie jest rzadkim zjawiskiem i zwykle problem leży w otoczeniu. Eksperci wyjaśniają, iż głównym winowajcą jest nadmierna wilgotność połączona ze słabą cyrkulacją powietrza. W przeładowanej szafie wilgoć "zamknięta" razem z ubraniami staje się idealnym środowiskiem dla rozwoju drobnoustrojów. Znajdujące się w niej parasole czy niedoschnięte ręczniki, bluzy oraz lekko wilgotne koszulki tylko pogarszają sytuację. Na powstawanie nieprzyjemnej woni wpływają także resztki detergentów i kosmetyków, które pozostają na włóknach, jeżeli pranie nie zostało dobrze wypłukane. Brudna i pralka również potrafi zrobić swoje, ponieważ wyjęte z takiego urządzenia ubrania będą posiadać charakterystyczny zapach.
Jak usunąć zapach stęchlizny z szafy? Naturalne neutralizatory: aktywny węgiel, olejki, sól i ocet
Skoro znamy już przyczyny problemu, czas na sprawdzone rozwiązania. Specjaliści polecają prosty, domowy pochłaniacz wilgoci. Wystarczą 2-3 tabletki aktywnego węgla, bawełniany woreczek oraz kilka kropli olejku eterycznego. Węgiel absorbuje wilgoć i neutralizuje zapachy, a olejki - lawendowy, różany lub miętowy - ograniczają rozwój mikroorganizmów oraz pozostawiają subtelny, przyjemny dla człowieka zapach. Takie saszetki warto wymieniać co dwa tygodnie.
jeżeli wolimy wariant bezzapachowy, świetnie sprawdzają się:
silikonowe żele i pochłaniacze wilgoci,
soda oczyszczona,
saszetki z węglem aktywnym.
Eksperci dodają, iż bardzo skuteczny jest również roztwór z białego octu i wody (1:1). Spryskane nim ubrania odzyskują swoją świeżość. Do takiej mieszanki również warto dodać kilka kropel olejku, by zniwelować woń octu. Ponadto do prania można wsypać łyżkę sody, która neutralizuje kwaśne związki odpowiedzialne za nieprzyjemne zapachy. Specjaliści od domowych porządków przypominają też o naturalnych odświeżaczach, takich jak lawenda, cedr czy olejek herbaciany na waciku, które świetnie zastępują gotowe produkty ze sklepu.
Jak utrzymać świeżość na co dzień? Wietrzenie, porządek i higiena prania
Podczas walki ze stęchłym zapachem ważna jest profilaktyka. Aby uniknąć problemów, warto regularnie wietrzyć szafę. W tym celu wystarczy zostawić ją otwartą na kilka godzin w tygodniu, by powietrze mogło swobodnie cyrkulować. Co ważne, ubrania należy chować dopiero wtedy, gdy całkowicie wyschną. Eksperci zwracają uwagę, iż niewskazane jest także nadmierne wypychanie szafy. W związku z tym dobrze jest raz na jakiś czas ją przejrzeć, przeorganizować i pozbyć się sezonowych rzeczy.
Kluczowa jest również higiena pralki, w tym czyste uszczelki, regularny cykl czyszczący i filtr pozbawiony osadów. Specjaliści zalecają też, by od czasu do czasu suszyć pranie na zewnątrz, ponieważ słońce i wiatr działają niczym naturalny odświeżacz. jeżeli natomiast mamy większy problem z wilgocią w mieszkaniu, warto zainwestować w osuszacz powietrza.
Źródła: thespruce.com, heysunday.com, deccoria.pl
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.














