Włoskie miejscówki, których biuro podróży ci nie poleci. Tu na wakacje jeżdżą sami lokalsi

kobieta.gazeta.pl 3 godzin temu
Gdzie Włosi jeżdżą na wakacje? Okazuje się, iż w tym kraju są miejsca, gdzie można odpocząć od zgiełku typowych kurortów. Mieszkańcy Italii polecili trzy perełki idealne na urlop.
Dokąd jechać na wakacje we Włoszech? Użytkowniczka TikToka o pseudonimie Alina zapytała swoich włoskich widzów, dokąd udają się na urlop w swoim kraju. Wymienionych miejsc raczej nie znajdziesz w katalogu biur podróży. Możesz tutaj liczyć na odpoczynek bez tłumów turystów.

REKLAMA







Zobacz wideo



Gdzie w swoim kraju odpoczywają Włosi? Tutaj na ulicach nie spotkasz zagranicznych turystów
Jednym z wymienionych miejsc jest Portonovo w regionie Marche, czyli wakacyjny kurort, do którego jeżdżą głównie Włosi. Położony jest nad Morzem Adriatyckim i słynie z pięknych widoków oraz klifów. Posiada kilka plaż, a jedną z nich jest dzika Spiaggia Torre De Bosis. To idealny kierunek dla osób szukających ciszy i spokoju.





Półwysep Salentyńskiistock-@andriy romagnoli revenko


Kolejnym punktem jest Półwysep Salentyński między Morzem Adriatyckim a Jońskim. Miejsce często pomijane jest przez zagraniczne przewodniki, dzięki czemu wśród turystów można spotkać głównie Włochów. Region słynie z gajów oliwnych i mandarynkowych sadów.


Włosi kochają to miejsce. Znajdziesz tu piękne krajobrazy i zabytki
Trzecim miejscem jest ceniona przez Włochów Maratea leżąca w południowej Basilicacie nad Morzem Tyrreńskim. Gwarantuje niesamowite nadmorskie widoki i ciszę bez masowej turystyki.








Marateaistock-@Emily_M_Wilson


Co zwiedzić w okolicy? Warto zobaczyć między innymi Cristo Redentore na Monte San Biagio, czyli statuę z marmuru mierzącą 21 m wysokości, Stare Miasto z brukowanymi uliczkami i kolorowymi domami oraz Cala Jannita - czarną plażę z wulkanicznym piaskiem. Dokąd na wakacje w tym roku? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.

Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału