Restaurator z Włoch oferuje 300 euro za znalezienie odpowiedniego kelnera, który zacznie pracować u niego na pełny etat. – Próbowałem już wszystkiego – wyjaśnił w mediach.
Właściciel bistro w Aoście na północy Włoch oferuje bon wartości 300 euro osobie, która pomoże mu znaleźć kelnera. Restaurator przekonuje w mediach, iż próbował już wszystkiego, ale przez cały czas nie udało mu się znaleźć nikogo chętnego.
Dziennik „Gazzetta Matin\” przekazuje, iż właściciel lokalu opublikował w mediach społecznościowych apel do wszystkich, którzy przedstawią mu osobę zainteresowaną pracą.
Jeśli zostanie przyjęta, restaurator Luca Tentoni oferuje bon wartości 300 euro do wydania u niego lub w sklepie odzieżowym.
– Szczerze mówiąc nie wiem już, jak szukać pracowników. Zamieściliśmy ogłoszenia na specjalistycznych stronach, w mediach społecznościowych, ale otrzymaliśmy tylko jedną odpowiedź […] Próbowałem już wszystkiego – powiedział Tentoni w rozmowie z gazetą.
Restaurator zdaje sobie sprawę, iż nie jest jedyną osobą z takim problemem. Kryzys dotyczy setek miejsc w całym kraju.
– Wiem dobrze, iż podobna sytuacja jest prawie wszędzie, co wynika z moich rozmów z kolegami z branży. Teraz przychodzi tylko ktoś, kogo interesuje dorywcza praca w weekend – powiedział.
W ostatnich latach przed szczytem sezonu turystycznego we Włoszech brakuje tysięcy pracowników w hotelach, lokalach gastronomicznych i na plażach, w tym także ratowników.
W tym samym czasie Włochy notują jeden z największych wskaźników bezrobocia wśród młodych ludzi.
Eurostat opublikował wskaźnik, przedstawiający poziom bezrobocia osób poniżej 25. roku życia. Najwięcej bezrobotnych młodych ludzi jest w Hiszpanii – 27,2 proc. Powyżej 20 proc jest również w Portugalii, Grecji, we Włoszech i na Cyprze.
This page imported from Bejsment
