Jeszcze dekadę temu własna marka kosmetyczna wymagała milionowych inwestycji w halę produkcyjną, laboratoria i certyfikacje. Dziś <a href="https://cristallaboratory.pl/produkcja-kontraktowa-kosmetykow"><b>producenci kontraktowi kosmetyków</b></a> demokratyzują branżę beauty, oferując kompleksową obsługę od receptury po gotowy produkt. Influencerzy monetyzują zasięgi, przedsiębiorcy testują niszowe koncepty, a wszystko bez kredytu na fabrykę. Brzmi zbyt pięknie? Statystyki mówią co innego – według European Federation for Cosmetic Ingredients, 73% nowych marek powstałych w UE w latach 2020–2024 opiera się na modelu kontraktowym. Gdzie tkwi haczyk i jak uniknąć typowych pułapek tego modelu biznesowego?