Ryanair ogłosił istotne zmiany w swoich zasadach dotyczących kart pokładowych, które wejdą w życie 1 maja 2025 roku. Przewoźnik rezygnuje z obsługi tradycyjnych, papierowych kart pokładowych.
Ryanair wprowadza karty pokładowe tylko w wersji mobilnej
Od tej daty pasażerowie będą musieli korzystać wyłącznie z mobilnych kart pokładowych, które będą okazywane dzięki telefonów lub innych urządzeń elektronicznych. Zmiana ta ma na celu zwiększenie wygody i przyspieszenie procesu odprawy.
– Naszym celem jest wyeliminowanie stanowisk odprawy na lotnisku, tak jak zrobiliśmy to ze stanowiskami bagażowymi. Wszystko będzie odbywać się za pośrednictwem aplikacji – powiedział prezes Ryanaira Michael O’Leary, cytowany przez airwaysmag.com.
Dodajmy, iż w tej chwili pasażerowie, którzy odprawiają się na lotnisku, muszą zapłacić dodatkową opłatę w wysokości 264 zł, a wydrukowanie karty pokładowej kosztuje 96 zł.
Linia tnie siatkę połączeń w Modlinie
Przy okazji przypomnijmy, iż w grudniu informowaliśmy, iż Ryanair planuje bardzo mocne ograniczenie liczby operacji z lotniska w Modlinie. "Ryanair potwierdził dziś (12 grudnia), iż latem przyszłego roku dokona dalszych redukcji przepustowości na lotnisku Warszawa Modlin, co spowoduje utratę ponad miliona miejsc, 11 bezpośrednich połączeń i zmniejszenie częstotliwości na kolejnych 28 trasach" – przekazał nam wówczas przewoźnik.
Jak wyliczył serwis Fly4free.pl, z rozkładu zniknie kilka naprawdę ciekawych możliwości. Popularnym i tanim kierunkiem na city breaki była zawsze Ryga, której teraz zabraknie. Wiosną nie wrócą także połączenia do Aten czy hiszpańskiej Walencji. Ostre cięcia dotknęły także kierunków do Wielkiej Brytanii. Z rozkładu zniknęły Manchestern, Birmingham, Leeds i Liverpool.
To jednak nie koniec zmian. Pewne jest także, iż wiosną zabraknie lotów do szwedzkiego Goteborga. Turyści nie polecą także do Kowna na Litwie, czy stolicy Norwegii – Oslo.