Węgierska linia lotnicza Wizz Air mierzy się w ostatnim czasie z wieloma problemami. Zaczęło się od serwisu silników Pratt & Whitney, przez co wiele samolotów zostało uziemionych, a przewoźnik musiał zmienić siatkę połączeń i wynajmować maszyny od linii czarterowych. Wydawało się, iż sytuacja powoli wraca do normy, ale nic bardziej mylnego. Nad Wizz Airem znów pojawiły się czarne chmury. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wysnuł wobec linii poważny zarzut.
REKLAMA
Zobacz wideo Majorka poza sezonem? Ależ oczywiście! [VLOG]
Konsumenci składali reklamacje, a odpowiedzi nie było. "Codziennie dzwonię"
UOKiK zareagował po masowych skargach pasażerów w kwestii reklamacji bagażu. Podróżni, których walizki zostały uszkodzone, zgłaszają reklamację, ale odpowiedzi od linii lotniczych nie dostają. W komunikacie na stronie urzędu czytamy, iż próby kontaktu w tej sprawie są bezskutecznie, a klienci pozostają na lodzie.
Zobacz też: Tak wyglądało życie w Zakopanem przed boomem turystów. Możesz się zdziwić. Było cicho i spokojnie
Wizz Air wyprzedza konkurencję. Tak rozwiąże problem overbookingu? - zdjęcie ilustracyjne Fot. Roman Bosiacki / Agencja Wyborcza.pl
Reklamacjami zajmuje się warszawska firma PS. Service i to właśnie do niej trafiają zgłoszenia konsumentów, ale skontaktowanie się z obsługą klienta jest utrudnione. - Codziennie dzwonię pod wskazany numer (ok. 30 razy dziennie) i nikt nie odbiera połączeń od ponad 2 tygodni - wyjaśnił jeden z konsumentów cytowany przez uokik.gov.pl.
Jaka kara grozi Wizz Airowi? Narażano konsumentów na "na straty i niepotrzebne niedogodności"
Przewidziany w ustawie termin odpowiedzi na reklamację wynosi 14 dni. jeżeli przewoźnik nie jest w stanie go zrealizować, poniesie karę finansową. - Spółka Wizz Air, pomimo otrzymania informacji o problemach z reklamacjami bagażowymi, nie wpływała na standardy pracy firmy, z którą współpracuje, ani nie dokonywała zmian w tym zakresie, przez co narażała konsumentów na straty i niepotrzebne niedogodności - wyjaśnił prezes UOKiK, Tomasz Chróstny. Liniom lotniczym grozi więc kara do 10 proc. obrotów za każdą z zakwestionowanych przez urząd praktyk. jeżeli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.