Dzisiaj znów czuję się jak w pułapce. W tym małym miasteczku pod Łodzią, gdzie starodawne domy toną w cieniu jabłoni, moje życie w wieku 32 lat zamieniło się w niekończącą się służbę dla teściowej. Nazywam się Kinga, jestem żoną Tomasza, a mieszkamy w mieszkaniu tuż nad jego matką, Ireną Nowak. Miski zupy mi nie żal, […]