matkę powieszonych
z jałowym łonem
i zwiędłą piersią
ja widuję ją
co jakiś czas
taką odmienioną
idzie pewnym krokiem
w butach na wysokim obcasie
eleganckim płaszczu
ciemnych okularach
taka na kilka metrów
od codzienności
w zasięgu cichego szaleństwa
na pytanie
dlaczego jej syn się powiesił
wzrusza ramionami
mówiąc
nie wiem
nigdy nie mogłam go zrozumieć
i idzie dalej nie patrząc za siebie
Statystyki: autor: Krokus — 07 lis 2024, 16:38