Wiersz z tomiku „Zastrachanie”

gazeta-lubon.pl 4 dni temu

Na wiosnę

Rozstańmy się w zgodzie na wiosnę.

Skreśl sobie ostatnią literę z mojego imienia,

może w końcu coś wygrasz.

Grudniowe choinki spadają z balkonów

– może się do nich przyłączę.

Leżymy tak daleko, do siebie przytuleni.

Tak bardzo chce nam się milczeć.

Widok za oknem zamieniliśmy na obraz

spękanego sufitu.

Zabierasz mnie, na wiosenny spacer.

Ja w starym płaszczu – w lewą,

ty w prawą stronę…

– wciąż w mojej kieszeni.

Sergiusz Myszograj

Idź do oryginalnego materiału