Wielu deweloperów to klasyczni "Janusze", którzy gdy tylko da się na czymś przyciąć, to przytną, bo więcej zostanie w kieszeni

— Rozmawiałem z wieloma osobami, które deweloperzy oszukali i okłamali, z wieloma, którym pobudowali fuszerki albo oddali mieszkania po terminie. Pracownicy firm deweloperskich mówili mi, iż to jest strategia "Gramy na zmęczenie". Polega na tym, iż gdy klient zgłasza usterki, zbywa się go, by go zmęczyć. Na stu niezadowolonych klientów, których odpowiednio zmęczysz, do sądu pójdzie tylko część. choćby jeżeli któryś wygra, w ogólnym rozrachunku to się opłaca – mówi Bartosz Józefiak, autor reportażu "Patodeweloperka. To nie jest kraj do mieszkania", który ukazał się nakładem Wydawnictwa Znak.