Wielka Brytania • your battle is also my battle

- To nie zmienia tego, iż teraz jest chujowo - odparła. Nie wątpiła w to, iż prędzej czy później miał się z tego wylizać. Innego scenariusza choćby nie brała pod uwagę. Nie zmieniało to jednak faktu, iż po prostu ciężko było jej zaakceptować aktualny stan, choćby jeżeli sam doprowadził się do tego na własne życzenie. Z dwojga złego, oczywiście, wolała, żeby dostawał w pysk na ringu niż kolejną kosę, ale każdy z tych przypadków był równie twardym orzechem do zgryzienia.
Pociągnięta przez niego na materac, ostrożnie położyła się obok, uważając, żeby przypadkiem nie trącić go w najbardziej posiniaczone miejsca. Delikatnie położyła głowę na jego klatce piersiowej, znowu zwracając na każdy swój ruch bardziej niż zazwyczaj. Jednak zapach jego żelu pod prysznic i dotyk skóry przynajmniej chwilowo przyniosły ukojenie, jakby wszystko wciąż było po staremu, co pozwoliło jej na spokojniejszy oddech i nabranie tlenu w płuca. - Jestem przekonana, iż w internecie znajdziesz nagrania z każdego możliwego kąta - odpowiedziała, dopiero w tym momencie uświadamiając sobie, iż w takim razie i ona się tam pojawi... Mimowolnie się spięła, ale nie odniosła się już do tego, nie chcąc jeszcze bardziej psuć nastroju, który i tak był już dość ciężki.

@Anthony Wayford

Statystyki: autor: Holly Duke — 22 paź 2024, 18:50

---